"Seks w wielkim mieście": Sarah Jessica Parker i Cynthia Nixon nie ukrywają siwych włosów
W ubiegły piątek rozpoczęły się w Nowym Jorku zdjęcia do długo oczekiwanej kontynuacji serialu "Seks w wielkim mieście". Główne bohaterki - Carrie i Miranda - grane przez Sarah Jessica Parker i Cynthię Nixon pokazały się na planie z siwymi włosami. Moda na niefarbowanie włosów została zapoczątkowana w lockdownie. Teraz "silver tsunami" staje się faktem.
Ze zdjęć opublikowanych na Instagramie przez HBO MAX można wywnioskować, że skończył się w życiu bohaterek etap spełniania mniej lub bardziej zwerbalizowanych oczekiwań innych. Parker (która gra Carrie Bradshaw) i Nixon (Miranda Hobbs) wreszcie zaczęły żyć w zgodzie z własnymi potrzebami.
A zatem serialowa Miranda zaprezentowała jakże praktyczną fryzurę pixie, przetykaną eleganckimi srebrnymi pasmami, podczas gdy Carrie postawiła na starannie przemyślaną nonszalancję, pozwalając, aby z fal delikatnie przebijało srebro. Tak, mają siwe włosy. Tak, wiedzą, że są widoczne.
I choć zbyt wczesne wydaje się stawianie tezy, że siwy będzie teraz najmodniejszym kolorem sezonu, to zauważalne jest konsekwentne odczarowywanie siwizny, jako nieprzystającej do wizerunku zadbanej kobiety. A że dzieje się to na planie jednego z najbardziej wyczekiwanych seriali, przekaz będzie nie tylko silny, ale i o ogromnym zasięgu.
Przykładem tego, jak bardzo serial może wpłynąć na rzeczywistość, jest chociażby renesans popularności szachów po sukcesie produkcji "Gambit królowej".
Zobacz też: "Seks w wielkim mieście": Mr. Big powraca do serialu!