U bohaterki serialu nastąpią zmiany
"Tamara mnie zaskoczyła. Rodzina będzie musiała zejść na drugi plan." - mówi Beata Kawka, aktorka znana z seriali "Matki, żony i kochanki", "Na dobre i na złe" i "Złotopolskich" oraz scenarzystka "Jasnych błękitnych okien".
Postać aktorki awansowała, została szefową dodatku dla kobiet Babskie Życie.
"Sukces z pewnością dodał jej pewności siebie. Po zmianie wszystkich scenarzystów "Samego życia" w nowym sezonie, postać Tamary i dla mnie jest wielkim zaskoczeniem. Mam nadzieję, że w tej wersji też się podoba." - mówi aktorka.
Tamara poza pracą ma przecież na głowie dom, rodzinę. Czy kobieta poradzi sobie z obiema rzeczami na raz?
"Wątki w serialu przeplatają się, co jest naturalne. Nie ma możliwości prowadzić wszystkich równocześnie. Myślę, że na ten z moimi dziećmi i mężem Irkiem (Sławomir Pacek) jeszcze nie przyszedł czas. Ale już czekam na sceny z naszym udziałem. Co wymyślą scenarzyści? Mogę tylko oczekiwać komediowego fajerwerku, tak, jak to bywało kiedyś." - twierdzi Kawka, o której mówi się, że prywatnie jest silną kobietą:
"Może dobrze, bo jak słyszę takie rzeczy, zaczynam w nie wierzyć. Tak naprawdę nie znam siebie do końca, ale się tym nie martwię." - śmieje się artystka.