Samo Życie
Ocena
serialu
8
Bardzo dobry
Ocen: 525
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Hanna Polk przez alkohol, którym leczyła depresję, stoczyła się na samo dno!

Aktorka Hanna Polk, czyli Stefa z “Samego życia", całe lata cierpiała z powodu miłości, w efekcie czego zniszczyła sobie życie i karierę. Alkoholem leczyła rany po swych nieszczęśliwych związkach. Jej droga na samo dno zaczęła się po rozwodzie z Piotrem Polkiem...

Hanna Polk była w młodości uważana za jedną z najzdolniejszych polskich aktorek. Wróżono jej wielką sławę na długo przed tym, jak ukończyła wydział aktorski łódzkiej Filmówki. Ona jednak w ogóle nie dbała o karierę... Dla niej liczyła się przede wszystkim miłość. Niestety, miłość okazała się dla niej zabójcza.

"Miłość warta jest cierpienia. Warta jest wszystkiego, dopóki trwa" - wyznała wkrótce po tym, jak rozpadło się jej małżeństwo z Piotrem Polkiem, w którym była do szaleństwa zakochana.

"Kiedy jedno z partnerów przestaje kochać, to bardzo boli, ale trzeba zmierzyć się z tym bólem. Kiedy wychodziłam za Piotra, wierzyłam, że spędzimy razem całe życie. Nie chciałam przyjąć do wiadomości, że odchodzi do innej, że to koniec. Zastanawiałam się, jakie popełniłam błędy, pragnęłam, żeby cofnął się czas" - powiedziała w wywiadzie dla "Echa Dnia".

Reklama

Hanna Polk nie kryła, że rozwód po prostu ją zniszczył. Już wcześniej nadużywała alkoholu (podobno właśnie dlatego Piotr Polk od niej odszedł, zostawiając mieszkanie i samochód), ale dopiero po rozstaniu z mężem pogrążyła się w depresji. Leczyła ją... wódką. Wpadła w szpony nałogu, który zrujnował jej życie. Straciła wszystko, co miała!

"Wiele było wtedy takich dni, kiedy sporo wysiłku kosztowało mnie, żeby w ogóle wstać z łóżka, ubrać się, wyjść z domu. Odrzucałam nawet pomoc przyjaciół, którzy się o mnie martwili" - stwierdziła, gdy po kilku latach picia udało się jej odzyskać władzę nad własnym życiem.

W trakcie kuracji odwykowej Hanna Polk poznała Marka Kurkowskiego, który - podobnie jak ona - walczył z alkoholizmem. Zakochali się w sobie, wzięli ślub, doczekali się dwóch wspaniałych synów... Niestety, ukochanemu aktorki nie udało się wygrać z nałogiem. Hanna Polk znów cierpiała, bo mąż zgotował jej piekło na ziemi. Kiedy w 2010 roku Marek Kurkowski nagle zmarł, aktorka wróciła do picia. Miesiącami nie trzeźwiała! Doszło do tego, że odebrano jej dzieci, straciła dach nad głową i została bez środków do życia.

"Znalazłam się w jakimś koszmarze i nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się z niego wyrwać" - powiedziała w swym ostatnim wywiadzie, dodając, że chce zrobić wszystko, by odzyskać synów.

Wkrótce po tym, jak wyszło na jaw, że Hanna Polk jest bezdomna, pomocną dłoń podał jej... Piotr Polk. Wydawało się, że aktorka w końcu wyjdzie na prostą. Okazało się jednak, że nie jest w stanie wygrać walki ze swymi słabościami. Zaczęła chorować, groziła jej amputacja nogi. Ze szpitala, w którym przebywała przykuta do łóżka przez kilka miesięcy, trafiła do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Hanna Polk odeszła 4 grudnia 2019 roku. Miała 56 lat. 

 

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy