Artur zapomni o zdradzie
W nowych odcinkach "Samego Życia" bohaterowie serialu będą musieli skonfrontować się ze wstrząsającym wydarzeniem - w redakcji dziennika dojdzie do wybuchu bomby. Ucierpi nie tylko budynek, ale także znajdujący się w nim ludzie.
Dziennikarz i grafik Artur Gromadowski dogłębnie przeżyje wybuch w redakcji "Samego Życia".
- Zginie jedna osoba, wiele będzie poważnie rannych - zapowiada Michał Rolnicki.
- Czy przeżyją? To się okaże. Mogę jedynie zdradzić, że nasi bohaterowie będą doskonale wiedzieli, kto stoi za podłożeniem bomby. Dołożą wszelkich starań, aby winowajca został ukarany.
Podczas eksplozji Artur będzie poza redakcją.
- Ale ukochana Iza (Marta Ścisłowicz) nie będzie miała tyle szczęścia co mój bohater - opowiada aktor.
- Będzie miała zmasakrowaną twarz. Artur otoczy ją troskliwą opieką i tym samym wykaże się odpowiedzialnością i dojrzałością. Odrzuci w niepamięć nieprzyjemne wspomnienia z przeszłości i fakt, że Iza go zdradziła.
Po tym dramatycznym zdarzeniu dziennikarze gazety będą musieli wziąć się w garść.
- Na początku będziemy kontynuować pracę w domu jednej z dziennikarek - wyjaśnia Michał Rolnicki.
- Następnie dzięki uprzejmości pewnej drukarni przeniesiemy się do jej budynku i tam od podstaw powstanie nowa redakcja "Samego Życia".
