"Sama słodycz": Piotr Adamczyk wraca do zdrowia
Od pewnego czasu Piotra Adamczyka częściej niż na ekranie można zobaczyć w warszawskich parkach, jak w samotności trenuje bieganie. Ostatnio treningi umożliwiła mu poważna kontuzja!
Sport to obok aktorstwa jego wielka pasja, której od 2011 roku poświęca cały swój wolny czas. Jak sam mówi, początki nie były wcale takie łatwe, ale dzisiaj biega regularnie ok. 40 km tygodniowo. Pierwszym wyzwaniem aktora był triathlon. Potem pojawił się pomysł wystartowania w warszawskim półmaratonie. Ostatnio, zamierzał wziąć udział w maratonie Volvo w Poznaniu. Niestety, z powodu kontuzji nie mógł zrealizować swoich planów.
Jak nieoficjalnie dowiedział się magazyn "Show", aktor przygotowując się do biegu, złamał kość śródstopia i musiał poddać się operacji.
Zabieg miał miejsce w prywatnej klinice specjalizującej się w medycynie sportowej pod czujnym okiem światowej sławy ortopedy, Roberta Śmigielskiego.
Operacja przebiegła pomyślnie i aktor już za kilka dni zdejmie gips. Następnie przez jakiś czas będzie uczęszczał na rehabilitację, która pomoże mu odbudować zwiotczałe z powodu kontuzji mięśnie.
Prawdopodobnie za kilka tygodni stanie z powrotem na nogi, a kto wie, może nawet wróci do sportowej pasji.
W tych trudnych chwilach wspiera go jego ukochana, Weronika Rosati. Sama ma za sobą podobne przejścia i wie, ile wysiłku wymaga powrót do formy.
Może złamanie to jednak znak dla Adamczyka, że najwyższa pora porzucić marzenia o bieganiu i znów zająć się aktorstwem? W szczególności, że gwiazdor otrzymał ze Stanów Zjednoczonych propozycję zagrania w amatorskim filmie debiutantów.
