Siedemnastolatek z głową pełną marzeń

- Miałem wiele marzeń. Co tydzień inne... Jednego dnia chciałem śmigać na desce, drugiego grać na gitarze - napisał niedawno na swoim blogu.

Maciek zdaje sobie sprawę, że prawdziwe marzenia nie zmieniają się jak w kalejdoskopie. Mówi, że prawdziwe marzenia stają się motorem życia, wyznaczają cele, do których długo trzeba dążyć.

- Marzę o tym, żeby zostać dobrym aktorem, grać dobre i trudne role w filmach fabularnych, stanąć kiedyś na teatralnej scenie - opowiada, dodając, że codziennie, idąc na plan, myśli przede wszystkim o tym, by być coraz lepszym i autentycznym.

Niedawno ojciec podarował Maćkowi zbiór książek Konstantina Stanisławskiego o motodach pracy aktora nad rolą.

- Czytam, robię ćwiczenia. Wszystko po to, żeby zrealizować swoje marzenie o byciu dobrym aktorem - zwierzył się Maciek na blogu.

- Marzenia wyznaczają cele i ukierunkowują nasze życie. To od nich zależy, kim będziemy w przyszłości i co będziemy robić. Całe życie dążymy do spełniania tych prawdziwych marzeń, dlatego warto je dobrze dobierać. I marzyć z głową - twierdzi Musiał.

- Nie można wiecznie marzyć o podrywaniu wszystkich lasek w okolicy - żartuje.

Maciej Musiał gra w serialach i w filmach już od 8 lat. Debiutował malutką rolą w 436. odcinku "Plebanii", potem wystąpił w filmie "Futro", serialach: "Hotel pod Żyrafą i Nosorożcem", "Ojciec Mateusz", "Nowa", "Ludzie Chudego". Ogromną popularność i uwielbienie nastolatek przyniosła mu jednak dopiero rola Tomka Boskiego w "rodzince.pl". Za kilka dni Maciek wraca na plan, by zagrać w kolejnej transzy opowieści o zwariowanej rodzinie Boskich. W styczniu skończył zdjęcia do nowego serialu "Krew z krwi".

- Życie jest drogą, a marzenia przystankami, na których się zatrzymujemy. Marzymy, marzymy, marzymy... I pracujemy codziennie, by te swoje marzenia spełniać - mówi Musiał.

Maciek skończy w sobotę - 11 lutego - 17 lat. Czego mu życzyć z okazji urodzin? Oczywiście spełnienia wszystkich marzeń!