rodzinka.pl
Ocena
serialu
8,4
Bardzo dobry
Ocen: 5671
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"rodzinka.pl": Mateusz Pawłowski nie może się już doczekać świąt...

Mateusz Pawłowski, czyli Kacper Boski z "rodzinki.pl", bardzo lubi Boże Narodzenie, bo - jak mówi - w święta nie trzeba chodzić do szkoły, a jak spadnie dużo śniegu, można pojeździć na nartach albo sankach. - No i dostaje się prezenty! - dodaje 9-letni aktor.



Mateusz Pawłowski jeszcze się nie zastanawiał, jaki prezent sprawiłby mu w tym roku największą radość, ale doskonale wie, co chciałby dostać, gdy tylko stanie się dorosły i zrobi... prawo jazdy.

- Wtedy poproszę Mikołaja o prawdziwy samochód, najlepiej ferrari - mówi.

W szkole, do której chodzi Mateusz, jest zwyczaj, że tuż przed świętami wychowawczyni przygotowuje losy, a potem uczniowie robią świąteczny prezent temu, kogo wylosowali.

- Najfajniejsze są prezenty, które się zrobi samemu, a nie kupi - twierdzi serialowy Kacperek z "rodzinki.pl".

Reklama

Mateusz, jak większość dzieciaków, nie może się już doczekać Bożego Narodzenia. Nie ma nawet nic przeciwko temu, by pomagać mamie w przygotowaniach do świąt.

- Czasem pomagam w kuchni i w sprzątaniu, ale głównie w ubieraniu choinki - mówi, dodając, że w jego domu choinka zawsze jest prawdziwa i stoi jeszcze bardzo długo po świętach.

Na wigilijnej wieczerzy, na którą Mateusz z rodzicami i siostrą wybiera się w tym roku do babci, spotka się kilkanaście osób.

- Najpierw wszyscy podzielimy się opłatkiem, potem zjemy kolację, a na koniec wreszcie będę mógł zajrzeć pod choinkę i sprawdzić, co zostawił tam dla mnie Mikołaj - opowiada.

Spośród potraw, jakie pojawią się na wigilijnym stole - a babcia i mama Mateusza zawsze starają się, by było ich dwanaście - serialowy Kacper Boski najbardziej lubi pierogi z kapustą.

- Właściwie wszystko mi smakuje oprócz barszczu czerwonego - zdradza najpopularniejszy w Polsce dziewięciolatek.

Po zjedzeniu kolacji, a przed rozpakowywaniem prezentów, Mateusz razem ze wszystkimi zaśpiewa kolędy. Najgłośniej oczywiście tę, którą uważa za najfajniejszą.

- "Przybieżeli do Betlejem pasterze" to moja ulubiona kolęda - mówi bez zastanowienia.

Mateuszowi Pawłowskiemu Boże Narodzenie kojarzy się przede wszystkim ze spotkaniami z rodzinnymi spotkaniami, choinką i prezentami.

- Nie mogę się już doczekać świąt! - twierdzi.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Pawłowski | rodzinka.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy