"rodzinka.pl": Kacper ucieknie z domu!
Pewnego dnia Natalia (Małgorzata Kożuchowska) znajdzie na stole w kuchni list od swego najmłodszego syna. - Dostałem jedynkę ze sprawdzianu, nie mam odwagi wam powiedzieć, dziękuję, że mnie wychowaliście - przeczyta.
W 12. odcinku 10. serii "rodzinki.pl" (emisja w TVP2 w piątek 26 maja o godzinie 21.40) Kacper (Mateusz Pawłowski) zniknie bez śladu! Natalia przeczyta list, który jej najmłodszy syn zostawił na stole w kuchni... Przerazi się, że już nigdy nie zobaczy chłopaka, którego kocha nad życie.
- Jezus Maria! - krzyknie Boska, gdy tylko zapozna się z treścią listu od Kacpra.
Ludwik natychmiast pobiegnie na górę do pokoju syna. Kacpra w nim jednak nie będzie.
- A jak on sobie coś zrobił? - przerazi się Natalia.
- Nie histeryzuj - westchnie Boski, chcąc uspokoić żonę.
- Dzwoń na policję - usłyszy.
Ludwik sięgnie po telefon i po chwili połączy się z policją.
- Syn zostawił list, bo dostał jedynkę. Nie odbiera komórki. Niepokoimy się z małżonką... - powie do słuchawki, ale nie będzie umiał odpowiedzieć na pytanie, kiedy dokładnie Kacper zniknął i od jak dawna nie ma go w domu.
Natalia wyrwie mężowi telefon.
- Szukajcie mojego dziecka, do jasnej cholery! Od tego jesteście! - krzyknie.
Myśl, że jej najmłodszemu synowi mogła stać się krzywda, nie będzie dawała spokoju Natalii. Boska po raz pierwszy w życiu poczuje, że świat wali się jej na głowę. Tymczasem w domu niespodziewanie zjawi się... Kacper. Matka podbiegnie do niego.
- Synu! Ty żyjesz? - zawoła.
- Gdzieś ty był? - zapyta po chwili.
Chłopak spojrzy jej prosto w oczy i oznajmi, że siedział w garażu.
- Dlaczego to zrobiłeś? - Ludwikowi puszczą nerwy i zacznie krzyczeć, wymachując Kacprowi przed nosem listem znalezionym na kuchennym stole.
- Bo się bałem, że na mnie nakrzyczycie - wyszepcze Kacper.
Jak Boscy zareagują na szczere wyznanie syna? Czy wybaczą mu jedynkę ze sprawdzianu i to, że naraził ich na potworny stres?