rodzinka.pl
Ocena
serialu
8,4
Bardzo dobry
Ocen: 5758
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"rodzinka.pl": Dom na Pokrętnej zamieni się w... luksusowy hotel?

- Powinniście dorzucać się do domowego budżetu - powie Ludwik (Tomasz Karolak) swym najstarszym synom i zażąda od nich po 400 złotych miesięcznie. Kwota ta nie zrobi na Tomku (Maciej Musiał) i Kubie (Adam Zdrójkowski) wielkiego wrażenia...

W 9. odcinku 9. serii "rodzinki.pl" (emisja w TVP2 w piątek 28 października o godzinie 21.40) Boscy dojdą do wniosku, że skoro Tomek i Kuba zdecydowali się wciąż mieszkać z nimi na Pokrętnej, muszą partycypować w kosztach utrzymania domu.

- Panowie! Cieszymy się, że jesteśmy razem. Wiecie, że zawsze możecie na nas liczyć i ten dom stoi dla was otworem - powie synom Ludwik i zanim jego najstarsi synowie zdążą zapytać, o co tak naprawdę mu chodzi, oznajmi im, że powinni dokładać się do domowego budżetu.

- Oczywiście na tyle, na ile możecie - przyłączy się do rozmowy Natalia (Małgorzata Kożuchowska), chcąc nieco załagodzić cios, jaki jej mąż zadał właśnie chłopakom.

Reklama

- Jak wiecie, życie kosztuje... - stwierdzi Boski, a na pytanie synów, ile pieniędzy będą musieli oddawać rodzicom co miesiąc, odpowie:

- Co łaska... 400 złotych.

Tomek i Kuba spojrzą na siebie wymownie, bo kwota rzucona przez ojca wcale ich nie przerazi. Będą natomiast chcieli dowiedzieć się, czego dokładnie mogą się spodziewać za 400 złotych miesięcznie. Tomka najbardziej zainteresuje, czy opłata obejmuje... sprzątanie, a Kuba zacznie się dopytywać, czy będzie mógł zapraszać do siebie kogo chce i kiedy chce.

- A jedzenie? - wypali w pewnej chwili Kuba, a Tomek od razu podchwyci temat i przyzna rację młodszemu bratu, że skoro mają płacić, to muszą mieć wpływ na menu.

- Przydałoby się więcej ryb, mniej mąki... - powie Tomek, a Kuba doda, że liczy na drugie śniadania i lekkie desery.

- Tu się nic nie zmienia - poinformuje synów Natalia tonem nie znoszącym sprzeciwu.

- I w sumie sprawa nie tak istotna, ale jednak muszę o niej wspomnieć. Telewizory w naszych pokojach. Są konieczne! - stwierdzi po chwili namysłu Kuba.

Ludwika słowa syna wyprowadzą z równowagi.

- Głąby! Macie się dorzucić do czynszu, a nie tu sobie 5-gwiazdkowy hotel urządzać - krzyknie.

Czy Natalia i Ludwik zrozumieją w końcu, że ich synowie - wysuwając niebotyczne żądania - chcą po prostu wykpić się od przekazywania im co miesiąc pieniędzy na swoje utrzymanie?

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy