Kożuchowska: Młode pokolenie jest niepokorne

Tej wiosny TVP2 wyemituje już czwartą serię "rodzinki.pl". Czuje się pani szczególne związana z tym serialem?

- Czas bardzo szybko leci. Aż trudno uwierzyć, że rozpoczęliśmy realizację "rodzinki.pl" już trzy lata temu. Wydaje mi się, że upłynęła zaledwie chwila. Praca nad tym serialem daje mi wciąż dużo radości i satysfakcji. Mimo że konstrukcja serialu jest cały czas taka sama, to tematy, które podejmujemy, zmieniają się, ponieważ nasi chłopcy rosną. Mam nadzieję, że nowe perypetie bohaterów "rodzinki.pl" nadal cieszyć się będą dużym zainteresowaniem widzów, tak jak to było w poprzednich seriach.

Co będzie się działo tej wiosny w "rodzince.pl"?

- W tym sezonie stawiamy na sport. Pojawiają się na planie medaliści olimpijscy i mistrzowie świata, ludzie, których wszyscy podziwiamy. Są dla nas wzorem samodyscypliny, konsekwencji, ambicji i pracowitości. Możliwość spotkania i porozmawiania z nimi jest dla nas czymś bardzo cennym. Pojawią się u nas m.in. Otylia Jędrzejczak, Sylwia Gruchała i Mariusz Czerkawski. Uważam, że spotkanie z nimi jest szczególnie ważne dla naszych chłopców, których charaktery właśnie się kształtują i zaczynają odkrywać swoje wielkie pasje.

Wasz serial pełni edukacyjną rolę dla widzów. A czego pani nauczyła się od "rodzinki.pl"?

- Na pewno tego, że młode pokolenia dziś są dużo mniej pokorne i bardziej przebojowe. Ta przebojowość i brak kompleksów mi się podoba, jednak ten brak pokory wobec życia czasem trochę mnie przeraża.

W tej serii pojawi się też dużo więcej dzieci, kolegów i koleżanek waszych serialowych pociech... Jak się pani czuje wśród tylu dzieciaków?

- Bardzo się cieszę przede wszystkim z tego, że pojawiły się dziewczynki. Do tej pory byłam sama z czwórką facetów... Dziewczynki wpływają na chłopaków mobilizująco, ich obecność wpływa na wszystkich łagodząco.

"rodzinka.pl" zdecydowanie zwiększyła popularność najstarszego z waszych serialowych synów - Macieja Musiała. Rozmawiacie z nim o jego karierze?

- Oczywiście. Maciej podczas realizacji tego serialu stał się dorosły. Skończył 18 lat. Myślę, że jest to dla niego bardzo intensywny, ciekawy i ważny czas, jednak także niebezpieczny. Popularność, która spada na człowieka nagle jest z jednej strony niezwykle kusząca a z drugiej jest czymś, na co trzeba uważać. Trzeba być niezwykle odpornym. A z pewnością nie jest to łatwe, zwłaszcza dla bardzo młodego człowieka.

Rozmawiała: Dominika Gwit (PAP Life)