„Rodzina zastępcza”: Maryla Rodowicz wyróżniona za rolę w... serialu!
Jedna z największych gwiazd polskiej piosenki - Maryla Rodowicz, czyli niezapomniana ciocia Ula z "Rodziny zastępczej" - została niedawno laureatką nagrody Monidło przyznawanej najlepszym aktorom niezawodowym podczas Festiwalu Himilsbacha. Piosenkarkę wyróżniono za jej role w... serialach!
Maryla Rodowicz od czasu do czasu decyduje się na flirt z aktorstwem. Już w 1968 roku zagrała w filmie "Kulig", ale wtedy myślała, że to tylko jednorazowa przygoda... Twórcy filmów i seriali dostrzegli jednak w Maryli doskonałą kandydatkę na aktorkę i wręcz zasypali ją propozycjami. Gwiazda polskiej sceny najczęściej jednak... odmawiała!
- Aktorstwo to ciężki kawałek chleba - mówi dziś.
Maryla Rodowicz w ciągu całej swojej kariery dała się namówić na udział tylko w trzech serialach. Największą rolę zagrała w "Rodzinie zastępczej" - przez niemal 10 lat wcielała się w siostrę Anki (Gabriela Kownacka), ciocię Ulę. Po raz pierwszy na planie serialu stanęła jednak jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć do "Rodziny zastępczej". W 1999 roku zagrała bowiem w... "Klanie"! Wystąpiła gościnnie w 291. odcinku sagi rodu Lubiczów. 10 lat później przyjęła zaproszenie Doroty Kośmickiej-Gacke i pojawiła się w 94. odcinku "Niani". I w "Klanie", i w "Niani" zagrała... Marylę Rodowicz.
- Nie tęsknię za pracą w serialach - twierdzi Maryla Rodowicz, tłumacząc, że nie ma czasu, by spędzać na planie całe dnie, od świtu do nocy.
O tym, że widzowie chcieliby jednak oglądać Marylę w serialach, świadczy Monidło - nagroda, jaką została wyróżniona we wrześniu podczas finału tegorocznego Festiwalu Himilsbacha, który odbył się w Mińsku Mazowieckim. Wielka gwiazda polskiej estrady uznana została za najlepszą polską aktorkę... niezawodową!
- Ta nagroda była dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem - mówi.
Czy jest szansa, że ukochaną piosenkarkę Polaków znów zobaczymy w jakiejś serialowej roli? Raczej nie...
- Wolę zostać przy śpiewaniu, to robię dobrze! - żartuje Maryla Rodowicz.