"Rodzina Soprano": Robert LuPone nie żyje. Przegrał walkę z rakiem
Robert LuPone nie żyje. Gwiazdor "Rodziny Soprano" zmarł w sobotę po trzyletniej walce z rakiem trzustki. Miał 76 lat.
Zmarł Robert LuPone - informacja ta została potwierdzona przez teatr MCC, którego aktor był współtwórcą.
"Z ciężkim sercem ogłaszamy, że Bob LuPone, założyciel MCC i dyrektor artystyczny, zmarł w sobotę 27 sierpnia po trzyletniej walce z rakiem trzustki" - czytamy na Instagramie.
Teatr MCC udostępnił także specjalny list, w którymi koledzy gwiazdora Bernard Telsey i Will Cantler, wspominali go.
"Choć firma generalnie powstała po to, aby tworzyć nowe dzieła na amerykańską scenę, zaangażowanie Boba w sztukę, artystów i publiczność zawsze nas ożywiało i inspirowało" - czytamy w liście. "Bob był siłą, rzecznikiem, osobą złożoną i przepełnioną młodzieńczym entuzjazmem. Był głęboko mądry, gdy spoglądał w nasze dusze. Był naszym najlepszym przyjacielem" - napisali.
Robert LuPone zagrał m.in. dr Bruce’a Cusamano, sąsiada Tony'ego Soprano i lekarza rodzinnego, w kultowym serialu "Rodzina Soprano". Mogliśmy także zobaczyć go w takich produkcjach jak "Seks w wielkim mieście" czy "All My Children".
Aktor rzadziej grał w filmach, ale wystąpił m.in. w produkcjach: "The Doors", a także amerykańskiej wersji "Funny Games".