Ma dopiero 23 lata i chce podbić polskie kino. Warto śledzić jej karierę

Mila Jankowska ma 23 lata, pochodzi z Trójmiasta, ale mieszka w Warszawie. Telewizyjny debiut zaliczyła jako dziecko, występując w programie "Od przedszkola do Opola". Nie lubi jednak tego wspominać. "Ten świat mnie nieco przeraził i zrobiłam sobie kilkuletnią przerwę w występach" - wyznała w niedawnej rozmowie z AKPĄ.

Jak to się stało, że została aktorką? W 2023 roku przy okazji wizyty w "Dzień Dobry TVN" wyznała, że w wieku 13 lat poczuła, że chce w przyszłości zajmować się aktorstwem. Wtedy trafiła do Teatru Muzycznego Baabus Musicalis w Sopocie. Podobno początkowo bała się wejść na scenę, ale scena polubiła ją. "Jest 30 osób w obsadzie, a ty i tak patrzysz za tą jedną. Tak było z Milą" - wyznała jedna z jej koleżanek z teatru. W tym miejscu Mila spędziła cztery lata. Potem zaczęła chodzić na castingi. "Wielokrotnie reżyserowie mi odmawiali. Upór i konsekwencja doprowadziły mnie do miejsca, w którym obecnie jestem" - przyznała.

Choć na dużym ekranie zadebiutowała w 2020 roku w filmie Jana Holoubka "25 lat niewinności. Historia Tomka Komendy", tak naprawdę pierwszą dużą rolę zagrała w głośnym serialu "#BringBackAlice". Wcieliła się tam w Paulę Czapską - dziewczynę, która imprezy i używki stawia na pierwszym miejscu. Jej kreacja od razu zwróciła uwagę zarówno widzów, jak i krytyków. "Stresowałam się, bo bardzo się bałam, że gdzieś nie podołałam tej roli. (...) Okazało, że ta postać jest bardzo lubiana i że wszyscy za tym wątkiem szli, więc się bardzo cieszę, że tak wyszło" - wyznała Mila w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".

Ważną w swej karierze rolę zagrała potem w serialu "Rodzina na Maxa", który można oglądać na platformie Polsat Box Go. Produkcja porusza m.in. wciąż dość kontrowersyjny w Polsce temat, czyli związek pomiędzy starszą kobietą i dużo młodszym mężczyzną. Mila wcieliła się w nastoletnią pasjonatkę gier komputerowych, Sonię. "Ona nie jest typową nastolatką. Żyje w swoim świecie, ma duże tendencje do eskapizmu i ma obsesję na punkcie świata gier, a także mroczną stronę, którą prezentuje na zewnątrz. W środku to krucha, empatyczna dziewczyna" - tak opisała swoją bohaterkę w rozmowie z AKPĄ.

Aktorstwo to niejedyna pasja młodej aktorki. Od 16 roku życiu realizuje się również w modelingu. Szczerze mówi o tym, jak okrutny to świat i jak bardzo trzeba uważać, aby się tam nie zatracić. "Byłam w kilku różnych agencjach modelingowych. Dziś mówię otwarcie o tym, że ta branża bardzo mocno mnie dotknęła i wyrządziła mojej psychice wiele szkód. (...) W zeszłym roku poczułam, że nie chcę być częścią tego świata, a wymagania są nieludzkie i mogą wyrządzić naprawdę ogromne szkody. Dziś staję przed obiektywami aparatów na własnych zasadach - gdy mam na to ochotę".

Młoda aktorka nie ukrywa, że od dawna chodzi na terapię. Choć początkowo powody były prywatne (śmierć taty), to teraz terapia pomaga jej w pracy zawodowej. "Zauważyłam, że pomaga mi właśnie w kwestiach zawodowych, jak radzić sobie z presją, jak radzić sobie w sytuacji, kiedy nie mam pracy. Bo to nie jest tak, że ja teraz zrobiłam kilka produkcji i po prostu nie mam przerwy od pracy, i pracuję jak szalona. Absolutnie nie. (...) Samoświadomość bardzo pomaga w życiu" - wyznała Mila w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".

Zapewne przed Milą Jankowską jeszcze wiele aktorskich wyzwań. Jest jeszcze bardzo młoda, ale patrzy na siebie dość krytycznie, bo "to pomaga w rozwoju i sprawia, że nie stoję w miejscu". Na pewno warto śledzić jej karierę. Trzymamy kciuki!