"Ród smoka": Są pierwsze recenzje. Bardzo entuzjastyczne

"Ród smoka" zadebiutuje na HBO Max 22 sierpnia i jest prequelem "Gry o tron". Akcja serialu skupi się na wojnie domowej, wywołanej przez króla Viserysa Targaryena, który zerwał z tradycją i mianował swoją córkę następczynią tronu. 

W rolach głównych wystąpią w produkcji: Matt Smith, Olivia Cooke, Paddy Considine, Emma D'Arcy, Rhys Ifans, Graham McTavish, Steve Toussaint, Sonoya Mizuno, Ryan Corr, Jefferson Hall, Bill Paterson i Eve Best.

Podobnie jak "Gra o tron", "Ród smoka" opiera się na książce George'a R.R. Martina. Tym razem fabuła została zaczerpnięta z powieści "Ogień i Krew" z 2018 roku. To kronika opisująca historię rodziny Targaryenów, a "Ród smoka" zaadaptuje drugą połowę książki, przede wszystkim wojnę domową Targaryenów między Rhaenyrą i jej przyrodnim bratem, Aegonem.

Chociaż do premiery produkcji pozostały jeszcze dwa tygodnie, to niektórzy krytycy widzieli już pierwszy odcinek "Rodu smoka". W sieci pojawiły się ich recenzje. Są bardzo entuzjastyczne.

"Odcinek pilotażowy 'Rodu smoka" w bardzo przystępny sposób wyjaśnia swoje powiązania z 'Grą o tron', wprowadza główne postacie i nakreśla konflikt, który będzie główną osią całej produkcji. To przystępne dla każdego widza otwarcie z barwnymi i dopracowanymi scenami. Zapowiada się godny następca 'Gry o tron'" - napisał Brandon Katz z "The Wrap".

"Nie podobał mi się ostatni sezon 'Gry o tron'. Ani trochę. Ale muszę przyznać, że pierwszy odcinek 'Rodu smoka' jest naprawdę dobrze nakręcony i na pewno będę oglądał kolejne. Na koniec pokazano również zapowiedź całego sezonu i wygląda to naprawdę fajnie" - zapewnił Steven Weintraub z serwisu "Collider".

Pozostali recenzenci zwrócili uwagę, że "Ród smoka" ma ogromny rozmach, zdecydowanie większy niż pierwsze sezony "Gry o tron". Zapewnili też, że widzowie będą zachwyceni produkcją.