Nigdy nie widział "Gry o tron"? Gwiazdor spin-offu zdradza powód
"Ród smoka" powróci z drugim sezonem już za kilka dnia, a tymczasem, jeden z gwiazdorów kolejnego hitów Maxa przyznał się do bardzo ciekawej rzeczy - nigdy nie oglądał "Gry o tron"! Jak argumentował to uchybienie?
Akcja serialu "Ród smoka" rozgrywa się 200 lat przed wydarzeniami z "Gry o tron" i skupia się na wojnie domowej, wywołanej przez króla Viserysa Targaryena, który zerwał z tradycją i mianował swoją córkę następczynią tronu.
Obecnie jedynym z przedstawicieli smoczego rodu jest książę Aemon Targaryen, w którego wciela się Ewan Mitchella. Aktor w jednym z niedawnych wywiadów przyznał, że nigdy nie oglądał żadnego odcinka "Gry o tron"! Jak do tego doszło?
Zazwyczaj zakładamy, że jeśli jakiś aktor angażuje się w nowym projekt, to przykłada się, by poznać nowy świat dogłębnie — szczególnie tak rozległy i pełen politycznych niuansów jak "Pieśń Lodu i Ognia", którą fani serialu znają jako "Grę o tron". Jak się jednak okazuje, część obsady "Rodu smoka" sięgnęła po kultowy serial dopiero po otrzymaniu angażu do spin-offu. Tak zrobiła między innymi Olivia Cooke, która zagrała serialową królową Alicent Hightower.
Są też tacy aktorzy, którzy nigdy nie skusili się na obejrzenie "Gry o tron" - do nich należy właśnie Ewan Mitchell. Dlaczego tak postąpił? Okazuje się, że nie chciał niepotrzebnie się inspirować pewnymi bohaterami.
"Nie obejrzałem 'Gry o tron'. Po dostaniu tej roli nie chciałem po to sięgać. Nie chciałem, aby w jakikolwiek sposób wpływało to na moje decyzje, świadomie czy podświadomie. Chciałem wnieść coś świeżego. Aemond jest jedyny w swoim rodzaju" - powiedział w wywiadzie z serwisem "Comicbook".
Druga odsłona "Rodu smoka" zadebiutuje 17 czerwca na HBO i Max (wcześniej HBO Max). Twórcy przygotowali dla widzów osiem odcinków.