Wieczorkowski na dwóch "frontach"
Jan Wieczorkowski zakończył właśnie zdjęcia do czwartego sezonu "Czasu honoru", lecz nie porzuca pracy w telewizji. Już od września będziemy oglądać go w nowym serialu TVP "Rezydencja", który reklamowany jest jako polska "Dynastia".
- Kim jest pański bohater w "Rezydencji"?
Jan Wieczorkowski: - Marek Podhorecki, którego gram, jest synem głowy rodziny, szefa szefów, Jana Podhoreckiego. Marek to jest chłopak, któremu wszystko się udaje, wszystko przychodzi mu łatwiej. Ludzie bardzo go cenią, lubią z nim przebywać, ponieważ jest bardzo serdeczny, nie kryje urazy, szybko wybacza, jest fajnym człowiekiem.
Czym zajmuje się Marek?
- Ma swoją wielką pasję - żeglarstwo. Kocha regaty, jachty, katamarany. Sam nadzoruje ich budowę. Morze jest jego odskocznią, odreagowaniem od wszystkiego, co go otacza.
Co podoba się panu w "Rezydencji"?
- Wziąłem udział w tej produkcji, bo spodobał mi się scenariusz. Dziś nie jest łatwo o dobry tekst. Nasz serial jest dobrze napisany i jak zacząłem czytać pierwszy odcinek, byłem ciekawy, co będzie działo się dalej. Jednym słowem ta historia mnie wciągnęła. To był dla mnie ciężki okres. Pracowałem na dwóch planach równolegle i na planie "Czasu honoru" i na planie "Rezydencji". Teraz jest mi trochę lżej. Jestem zadowolony z efektu.
Ten serial ma mieć ponad sto odcinków. Nie uważa pan, że to trochę za dużo?
- Mogłoby być 50 godzinnych odcinków, a jest ponad sto 25-minutowych. Serial będzie puszczany trzy razy w tygodniu. To jest ciekawa forma, wszystkie zdjęcia są robione bardziej filmowo niż serialowo. Myślę, że ten serial różni się od opery mydlanej, ponieważ jest zrobiony z większym rozmachem.
No i obsada nie jest przypadkowa. Grażyna Szapołowska, Katarzyna Figura, Jerzy Zelnik...
- Tak. Aktorzy są wspaniali. Cieszę się, że mogę pracować z takimi ludźmi. Obsada to mocna strona tego serialu.
Jako widz jest pan fanem seriali?
- Oglądam tylko jeden serial "Entourage". Jest pokazywany wyłącznie na HBO, więc przywożę go sobie z zagranicy na płytach.
Gdzie będzie pan teraz grał oprócz "Rezydencji"?
- Niebawem zacznie się piąta część "Czasu honoru" o okresie powojennym. Więc znów będą pracował na dwóch planach.