Reacher
Ocena
serialu
9,3
Super
Ocen: 54
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Mroczna przeszłość gwiazdora kina akcji. Uratowali go synowie

Alan Ritchson w najnowszym wywiadzie wyznał, że w pewnym mrocznym momencie swojego życia chciał ze sobą skończyć. Gwiazdor "Reachera" opowiedział, że to synowie go znaleźli i uratowali. Następnie lekarze zdiagnozowali u niego poważne zaburzenie.

Alan Ritchson: Kim jest?

Świat usłyszał o Alanie Ritchsonie w 2004 roku, gdy wziął udział w trzecim sezonie amerykańskiej edycji programu "Idol". 26-latek zachwycił jury, szczególnie Paulę Abdul, dla której specjalnie zatańczył. Był jedną z 87 osób, które dostały się do kolejnego etapu. Na tym zakończyła się jego przygoda z programem. 

Dla Ritchsona był to początek kariery. Już w następnym roku pojawił się gościnnie w serialu "Tajemnice Smallville", opowiadającym o młodości Supermana. Wcielił się w Aquamana. W 2010 roku Ritchson otrzymał jedną z głównych ról w serialu komediowym "Blue Mountain State", który skupiał się na imprezowym życiu grupy studentów. Aktor wcielił się w Thada Castle'a, kapitana uczelnianej drużyny footballowej, a przy okazji psychopatę o umyśle dziecka i ciele greckiego boga.

Reklama

Przełomem w jego karierze okazała się tytułowa rola w "Reacherze", serialu serwisu streamingowego Amazon Prime Video na podstawie serii książek Lee Childa. Dla Ritchsona była to pierwsza rola główna w karierze. Serial okazał się największym hitem platformy Prime Video. Tymczasem kariera Ritchsona się rozwija. Aktor pojawił się obok Vina Diesela i Jasona Momoy w "Szybkich i wściekłych 10" i zapewne powróci w jedenastej części serii.

Alan Ritchson został zdiagnozowany. Cierpi na poważną chorobę

Okazało się, że Alan Ritchson ma za sobą bardzo mroczny okres. TMZ przekazuje, że aktor w wywiadzie dla The Hollywood Reporter zdradził, że był moment, gdy chciał zakończyć swoje życie. To stało się tuż po tym, gdy padł ofiarą wielokrotnych napaści na tle seksualnym.

W wywiadzie opowiada, że w ostatniej chwili uratowali go synowie, którzy wówczas byli w bardzo młodym wieku. "Spokojnie poprosili mnie, żebym tego nie robił, i powiedzieli, że chcą, żebym żył i był częścią ich życia" – wspomina.

Po tym wydarzeniu natychmiast zadzwonił do swojego lekarza i wkrótce zdiagnozowano u niego chorobę afektywną dwubiegunową. Ritchson w tej samej rozmowie wyznał, że przechodził przez trudne chwile, gdy działał w modelingu. Zwrócił uwagę, że branża ta nie jest odpowiednio uregulowana prawnie, a wykorzystywanie ma miejsce na porządku dziennym.

Czytaj więcej: Najpopularniejszy serial Prime Video. Poznaliśmy obsadę trzeciej serii


swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Alan Ritchson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy