Zmienia się nie do poznania
Uwielbia przedziwne losy i wieczne zmiany Klaudii, którą gra w serialu "Ranczo". - Nikt z nas nie przypuszczał, że widzowie tak nas pokochają! - mówi Marta Chodorowska
Spodziewała się pani, przyjmując rolę Klaudii Kozioł, że będzie to postać tak rozwojowa?
- Nikt z nas się nie spodziewał, że serial będzie tyle czasu trwał, że stanie się wręcz kultowy! Widzowie pokochali go, nie pozwalają, by się skończył i w ten sposób gramy już 7. sezon. Kiedy podpisywałam umowę, dotyczyła ona roli szalonej nastolatki. Przez ten czas Klaudia zdążyła dorosnąć i z dziwnej nastolatki przeistoczyła się w szaloną, dziwną kobietę (śmiech).
Jej znakiem rozpoznawczym są nagłe zmiany osobowości i wizerunku, zwykle pod wpływem "mężczyzny życia". Czy naliczyła pani, ile już tych przemian było?
- Nie! Jednak każde nowe wcielenie było zaskoczeniem zarówno dla mnie, jak i dla ekipy, gdy wchodziłam na plan zmieniona nie do poznania. Od punka, gota, skina, po ekscentryczną bizneswoman czy natchnioną hinduskę.
- Najbardziej podobałam się sobie w tej ostatniej stylistyce. W zwiewnym sari wyglądałam tak pięknie, że nie mogłam się na siebie napatrzeć. Całe przebieranki miały w sobie coś z dziecięcej zabawy, kiedy to cichaczem wykradało się mamie z szafy suknię sylwestrową i szpilki, paradując w tym z fasonem po domu.
Podobno w chwilach wolnych od pracy trudno panią zastać w domu?
- Kocham podróże, zwłaszcza szlakami nieuczęszczanymi przez rzesze turystów, zorganizowane wedle własnego pomysłu. Zwiedziliśmy z moim chłopakiem w ten sposób wiele miejsc. Niedawno poznaliśmy lepiej Bułgarię, niesłusznie kojarzoną tylko z nadmorskimi kurortami!
- To przepiękny, górzysty kraj. Wędrowaliśmy pasmami Riła i Pirin, by zejść potem do urokliwego miasteczka Melnik u podnóża dziwnych, piaskowcowych gór. Niemal każdy dom ma tam wydrążoną w skale piwniczkę, a w niej beczki z doskonałym winem. Ludzie są niezwykle gościnni, przyjaźni i pomocni. Wcześniej podróżowaliśmy samodzielnie m.in. po Rumunii, a także Indiach i Chinach. Już marzymy o... kolejnej wyprawie, może tym razem na Syberię, nad jezioro Bajkał.
Rozmawiała Jolanta Majewska