"Ranczo": Walczy z poważną chorobą
Znany z roli Myćka w serialu "Ranczo", Tomasz Sapryk, ma poważne kłopoty ze zdrowiem.
Nieszczęścia czasem chodzą parami. Zaledwie kilka miesięcy temu Tomasz przeszedł zawał, a niedawno znów znalazł się w szpitalu.
"Po problemach z sercem szybko stanął na nogi. Wrócił do pracy, którą uwielbia i traktuje jak misję. Już planował, gdzie zabierze rodzinę na wakacje" - zdradza "Na Żywo" znajomy aktora.
Jednak plany artystyczne i osobiste pokrzyżowały silne bóle, na które zaczął się uskarżać. Stan aktora był na tyle poważny, że musiał przejść operację.
"Choroba, na którą cierpi Tomek, jest podstępna. Przed nim wielomiesięczne leczenie, potem nerwowe oczekiwanie, czy terapia się powiedzie" - wyjawia informator tygodnika.
Na szczęście w tym trudnym momencie ma przy sobie bliskich...
Żona aktora - Alicja, aktorka i suflerka czuwa przy mężu przez cały czas.
Dla Tomasza rodzina, poza pracą, zawsze była najważniejsza, a wychowanie dzieci uważał za wielką przyjemność, połączoną z obowiązkiem.
"Bywam upierdliwy. W pracy i w domu też. Może nie dotyczy to zamiłowania do porządku, uczenia, ustawiania butów w szeregu, bo pedantycznych skłonności nigdy nie miałem.Ale wymagam od dzieci tego, czego od siebie - uczciwości wobec siebie i innych" - mówił w jednym z wywiadów.
To na jego barkach spoczywał ciężar utrzymania rodziny. Dla swoich bliskich aktor był zawsze opoką. Znajomi też podziwiają go za hart ducha.