Ranczo
Ocena
serialu
9,9
Super
Ocen: 76600
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ranczo": Piotr Pręgowski kończy 60 lat

W sobotę 15 lutego Piotr Pręgowski, czyli Patryk Pietrek z "Rancza" i niezapomniany Krashan Bhamaradżanga z kultowych "Zmieników", świętować będzie 60. urodziny!

W młodości marzył, by zostać zawodowym... zapaśnikiem, ćwiczył wschodnie sztuki walki i był pewny, że w przyszłości zostanie olimpijczykiem!

- Od dawna już nie uprawiam żadnego sportu. W moim wieku trzeba uważać, żeby się za bardzo nie przeforsować - mówi obchodzący właśnie 60. urodziny Piotr Pręgowski.

Uwielbiany przez widzów aktor zawsze doskonale zdawał sobie sprawę, że nie będzie grał amantów. Kiedy rozpoczął studia w warszawskiej szkole teatralnej, od razu wiadomo było, że jego przeznaczeniem jest komedia.

Reklama

- Chyba dlatego, że nigdy nie byłem za wysoki i - rozśmieszając otoczenie - łatwiej zdobywałem teren - żartuje.

- Siła uśmiechu więcej dla mnie znaczy niż dramat. Oczywiście sztuka nie istniałaby bez tragedii, ale moja ukochaną dziedziną jest komedia. Wszystko to, co dzieje się dookoła, raczej jest mało zabawne. Dlatego śmiech i umiejętność rozśmieszania jest w dzisiejszych czasach bezcenna. Dzięki aktorstwu mogę ludziom dać to szczęście - mówi serialowy Patryk Pietrek z "Rancza".

Swą pierwszą komediową rolę Piotr Pręgowski zagrał w 1980 roku w kultowym filmie Stanisława Barei "Miś". Kilka lat później Mistrz Bareja zaprosił go do udziału w serialu "Zmiennicy", a kreacja, jaką stworzył w nim 32-letni wówczas Piotr, do dziś uznawana jest za jedną z najlepszych w jego karierze. Rola Krashana Bhamaradżangi przyniosła mu popularność, o jakiej nigdy nie śmiał nawet marzyć.

Nazwisko Piotra Pręgowskiego od lat gwarantuje rozrywkę na najwyższym poziomie, a niemal każde jego pojawienie się na ekranie wywołuje salwy śmiechu zachwyconych jego aktorstwem i emploi widzów. Wśród swoich ulubionych ról komediowych Piotr wymienia Patryka z "Rancza", Hermanna Brudnera z "Halo, Hans!", Wojtka z "Heli w opałach", Romana z "Camera Cafe" i Wrońskiego z "Miodowych lat".

- To, że widzowie mnie lubią, choć nie gram pierwszoplanowych ról, uważam za swój największy sukces.  Nie ma nic przyjemniejszego dla aktora od świadomości, że to, co robi, podoba się ludziom oglądającym seriale i filmy czy przychodzącym do teatru - twierdzi.

Czego Piotr Pręgowski życzyć będzie sobie zdmuchując 60 świeczek na urodzinowym torcie?

- Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem i spełnionym aktorem, więc przede wszystkich życzyłbym sobie zdrowia, bo ono jest najważniejsze dla każdego faceta w moim wieku - mówi.

 

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Ranczo | Piotr Pręgowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy