"Ranczo": Na planie 10. serii
Depresja Kusego i otwarta wojna medialna między biskupem a senatorem Koziołem: tym będą żyły Wilkowyje w kolejnej serii.
Tak wielu zaskakujących wątków w serialu chyba jeszcze nie było. Niektórych mieszkańców Wilkowyj czekają rewolucyjne, radykalne wręcz zmiany - zdradza reżyser Wojciech Adamczyk na planie w Jeruzalu, gdzie trwają zdjęcia do ostatniej serii "Rancza".
Czy rzeczywiście mieszkańcy najpopularniejszej w Polsce wsi zakończą żywot wraz z dziesiątym sezonem?
- Dwa razy kończyliśmy już definitywnie, więc głupio się teraz zarzekać, ale z różnych powodów jest to bardzo prawdopodobne. A całkiem pewne w życiu podobno są tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki - mówi nam scenarzysta Robert Brutter.
A co wydarzy się u bohaterów? Dworek, gdzie mieszka i tworzy Kusy, nawiedzi siostra byłej żony malarza, atrakcyjna Grażynka (Dorota Segda).
- Po wyjeździe Lucy do USA Kusy jest kompletnie załamany, trudno mu znaleźć sobie miejsce - mówi Paweł Królikowski. - Nie dba o wygląd, pojawiają się myśli, by otworzyć butelkę i zapomnieć o przygnębiającej rzeczywistości. Grażyna postanawia to zmienić, ale jej nadmierna opiekuńczość nie jest efektem czystej bezinteresowności. Chce zająć miejsce Lucy, czego Kusy oczywiście nie zauważa - dodaje aktor.
Powodów do radości nie ma również senator Kozioł (Cezary Żak), którego ambicją jest zostać prezydentem kraju. Wiadomość o kandydowaniu na najwyższy urząd w państwie wywoła konsternację i szok u jego brata bliźniaka, biskupa Kozioła. Zniesmaczony duchowny pojawi się w studiu wilkowyjskiej telewizji, by nagrać oświadczenie w związku z decyzją senatora. Zaapeluje o jak najszybsze złożenia rezygnacji!
- Z tego wszystkiego powstanie spore zamieszanie i jeszcze większy antagonizm między bliźniakami. A literacki talent Witebskiego (Jacek Kawalec) nieoczekiwanie okaże się pomocny w politycznej grze - zdradza Wojciech Adamczyk.
KRAS