"Ranczo": Magdalena Waligórska została mamą!
Magdalena Waligórska, czyli Wioletka z "Rancza", i Mateusz Lisiecki, czyli Iwo z "Barw szczęścia", niespełna dwa tygodnie temu zostali rodzicami. Piotruś - pierwsze dziecko aktorskiej pary - przyszedł na świat 18 lipca w szpitalu św. Anny w Piasecznie. Rodzice wprost oszaleli na jego punkcie...
Magdalena Waligórska nie bała się porodu. Przez całą ciążę czuła się świetnie, a myśl, że w jej życiu pojawi się upragnione dziecko, wręcz dodawała jej skrzydeł.
- Jestem bardzo szczęśliwa - powiedziała w wywiadzie zaraz po tym, jak okazało się, że zostanie mamą.
Dziś, kiedy tuli w ramionach małego Piotrusia, czuje ogromną radość.
- Nie wyobrażałam sobie, że mały człowiek może dać rodzicom taką moc! Zdecydowałam się na rodzinny poród siłami natury i to było niezapomniane przeżycie, które polecam wszystkim rodzicom - wyznała w rozmowie z magazynem "Party".
Piotruś Lisiecki mierzył tuż po narodzinach 57 centymetrów, ważył 4 kilogramy i dostał 10 punków w skali Apgar, co oznacza, że jest okazem zdrowia. Dziś jest już w domu otoczony wielką miłością mamy i taty.
36-letnia Magdalena Waligórska i młodszy od niej o 6 lat Mateusz Lisiecki stanęli na ślubnym kobiercu niespełna rok temu. Małżeńską przysięgę złożyli sobie 2 września w Rzymie w obecności najbliższych, których zaraz po uroczystym obiedzie zaprosili na wspólne zwiedzanie stolicy Włoch.
Marzyli, by ich rodzina jak najszybciej się powiększyła, więc kiedy na początku roku okazało się, że aktorka jest w ciąży, oboje ucieszyli się, że ich wielkie pragnienie spełni się jeszcze przed pierwszą rocznicą ślubu. Dziś mówią, że są najszczęśliwszą parą na świecie i... już marzą o kolejnym dziecku.
Magdalena Waligórska zamierza najbliższe miesiące poświęcić opiece nad Piotrusiem. Chce być przy nim tak długo, jak to możliwe. Do pracy w teatrze wróci dopiero na przełomie jesieni i zimy. Najważniejsze jest dla niej teraz dobro synka.