Powiew wielkiego świata
Sprzedawczyni Marysia w Wilkowyjach narobi zamieszania: - To przez nią panowie będą przychodzić po zakupy parę razy dziennie! - mówi Ola Szwed, nowa gwiazda "Rancza".
Jedna egzotyczna piękność, Jagna (Patricia Kazadi), sprowadziła do Wilkowyj drugą, Marysię... Oj, powiało wielkim światem!
- Taki był chyba tok myślenia twórców serialu. Widać kompilacja nas dwóch - Patricii i mnie - nieuchronnie prowadzi do skojarzeń z jakimś wielokulturowym tyglem. Ale moja bohaterka nie ma tej świadomości, podobnie jak nie wie, ile zamieszania wywoła jej pojawienie się na wsi. Przyjechała tu odetchnąć świeżym powietrzem, bo miasto jej nie służy. Dzięki staraniom Jagny dostała pracę w miejscowym sklepie.
Nie wszystkim się to podoba!
- Mężczyźni są zachwyceni do tego stopnia, że przychodzą po zakupy kilka razy dziennie. Prostoduszna Marysia odbiera to jako fenomen socjologiczny, polegający na tym, że w Wilkowyjach tylko faceci zajmują się domem! Ale żony tych panów nie są naiwne i zrobią wszystko, by pozbyć się dziewczyny z otoczenia.
Lubisz "Ranczo"?
- Uwielbiam! Oglądam je od początku, podobnie jak cała moja rodzina. Tradycją już stało się, że w niedzielne wieczory zasiadamy przed tv, by pośmiać się z siebie i innych. Serial wzbudza pozytywne emocje, a praca w nim to sama przyjemność. Ufam, że moja rola ma przyszłość.
Podobało Ci się w Jeruzalu?
- Było wspaniale! Zdumiało mnie, jak ludzie stamtąd żyją życiem "Rancza", współuczestniczą w jego tworzeniu, a ekipę przyjmują z otwartymi rękami.
Zgranej od lat "ranczerskiej" ekipy też nie musiałaś długo
- W ogóle! Zarówno z reżyserem, Wojciechem Adamczykiem, jak i znaczną częścią ekipy znamy się od moich najmłodszych lat - z planu "Rodziny zastępczej". Spotkanie to stanowiło więc sentymentalną podróż do przeszłości. Nadziwić się nie mogli, jak wyrosłam! Na planie miałam też okazję dłużej przebywać z Patricią Kazadi, która jest moją przyjaciółką w serialu i w życiu. Łączy nas nie tylko kolor skóry, ale też podobny temperament. Wspieramy się na każdym kroku.
Rozmawiała Jolanta Majewska-Machaj