Ranczo
Ocena
serialu
9,9
Super
Ocen: 76615
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Najważniejszy w życiu jest... święty spokój

Ilona Ostrowska, czyli Lucy Wilska z "Rancza", żartuje, że jest naprawdę szczęśliwa tylko wtedy, gdy ma spokój i czas, by po prostu cieszyć się życiem.



- Zazwyczaj pędzę, gnam przed siebie. Wciąż się uczę, jak zwolnić tempo i i jak cieszyć się... chwilą - powiedziała niedawno w wywiadzie Ilona Ostrowska.

Aktorka przyznaje, że bardzo trudno jej znaleźć czas na odpoczynek. Jej zawodowy kalendarz wypełniony jest po brzegi!

- Nie mam ani jednego wolnego dnia przez najbliższe kilka miesięcy - wyznała, dodając:

- W moim zawodzie bywa jak w totolotku! Nastąpiła właśnie kumulacja i wypadły numery, które ja wytypowałam.

Gwiazda uwielbianego przez telewidzów "Rancza", choć marzy o wakacjach, cieszy się, że ma dużo pracy, bez której - co przyznaje - nie potrafiłaby żyć.

Reklama

- Staram się nie myśleć o zmęczeniu, gdy wracam w nocy do domu - mówi.   

Ilona Ostrowska ma za sobą ciężkie chwile - bardzo przeżyła rozwód z Jackiem Borcuchem, który związał się z inną aktorką. Ilona nie chce jednak rozpamiętywać swojego rozstania z mężem.

- Szybko wyrzucam z pamięci pewne rzeczy, noszę raczej małą torebeczkę ze swoją przeszłością, a nie ciężki plecak. Wolę skupiać się na tym, co ważne jest dla mnie teraz - powiedziała niedawno, a pytana, co jest dla niej najważniejsze, bez zastanowienia odpowiedziała:

- Święty spokój!

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Ilona Ostrowska | seriale | Ranczo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy