Miłość niemożliwa? Anarchistka pokochała skina
Choć - jak głosi znane powiedzenie - "nauka to potęgi klucz", krzewienie wiedzy do najłatwiejszych nie należy.
Przekonają się o tym na własnej skórze bohaterowie "Rancza". W realizowanej właśnie szóstej transzy serialu dojdzie bowiem do prawdziwej rewolucji oświatowej w Wilkowyjach. Zapoczątkuje ją, zbuntowana przeciw wszelkim systemom, Kinga, siostrzenica pierwszej żony Kusego.
"Kościół, szkoła, policja - Kinga walczy z każdym systemem. Tylko z jednym nie udaje się jej wygrać - z miłością!
"Zakochuje się w skinie, którego gra Szymon Nygard. Co prawda to przedstawiciel innej subkultury, ale, jak widać, przeciwieństwa jak przyciągają" - wyjaśnia Agnieszka Pawełkiewicz, czyli serialowa Kinga.
Nastoletnia anarchistka, mieszkająca w dworku razem z Kusym i Lucy, ostro skrytykuje obowiązujący system edukacji. Idea padnie na podatny grunt. W Wilkowyjach znajdzie się wielu chętnych, gotowych nieść pod strzechy "kaganek oświaty". Wśród nich Kusy, który postanowi nauczyć wilkowyjskie dzieci czegoś praktycznego - podstawowych zasad savoir-vivre'u obowiązujących przy stole.
Uczniowie Kusego dowiedzą się m.in. jak posługiwać się sztućcami, jak elegancko rozkładać serwetkę oraz jaki kieliszek służy do czerwonego, a jaki do białego, wina. Lekcja dobrych manier, odbywająca się we dworze, wymknie się jednak spod kontroli, przekształcając w regularną bitwę.
W ruch pójdą talerze, kieliszki i widelce, a szkło słać się będzie gęsto po podłodze. Choć Kusy tym razem poniesie edukacyjną klęskę , jego społecznikowskie zaangażowanie przyniesie mu uznanie w oczach Lucy.
O tym, że uczenie i nauczanie nie jest zadaniem łatwym, i niekoniecznie przyjemnym, przekonywał Paweł Królikowski (Kusy): "Szkoła nie jest miejscem do lubienia, to miejsce, gdzie się zdobywa wiedzę. Proces ten nie zawsze przypomina jedzenie czekoladowego tortu albo wcinanie lodów w upalne lato. Szkoła to konieczny wysiłek, żeby nie stracić kondycji intelektualnej".