Kariera kwitnie, małżeństwo się rozpada
Ilonie Ostrowskiej nie wiedzie się w życiu prywatnym, za to jej kariera rozwija się w błyskawicznym tempie.
Choć Ilona Ostrowska bardzo chroni swoją prywatność, to informacje o jej rozwodzie szybko wyciekły do mediów. Jednocześnie, jakby na pocieszenie po niepowodzeniach w życiu prywatnym, coraz częściej możemy ją oglądać w nowych produkcjach.
O romansie jej męża, reżysera Jacka Borcucha mówiono od dawna. Mężczyzna zakochał się w poznanej na planie filmu "Wszystko co kocham" młodziutkiej aktorce Oldze Frycz. Uczucie było na tyle silne, że już po paru tygodniach spakował walizki i wyprowadził się od żony.
Ilona, choć bardzo przeżywała romans męża, postanowiła dać mu czas - łączył ich ślub kościelny i córeczka Miłosława. Niestety reżyser nie skorzystał z szansy i wybrał kochankę, tym samym przekreślając swoje trwające sześć lat małżeństwo.
Ostrowska dopiero po jakimś czasie odpuściła i złożyła papiery rozwodowe. Pierwsza sprawa w sądzie już się odbyła, termin następnej wyznaczony jest dopiero na styczeń 2012 roku.
Sam rozwód może jednak trwać znacznie dłużej. Ponoć aktorka postanowiła, że nie tylko chce uzyskać orzeczenie o winie męża, ale też znaczną część wspólnego majątku.
Czy mimo wszystko uda im się polubownie rozstać? Na razie dobrze wróży fakt, że żadne z nich nie wypowiada się w mediach. Jest więc szansa, że dla dobra córeczki zrobią to w nietypowy dla show-biznesu, pokojowy sposób.
Na szczęście zła passa aktorki nie ma odzwierciedlenia w sprawach zawodowych. Obecnie Ilonę można zobaczyć w serialu "Bez tajemnic", gościnnie pojawia się również w "Szpilkach na Giewoncie" i intensywnie pracuje na planie szóstej serii "Rancza".
- Lucy, kontynuując swoją misję na stanowisku wójta, podejmie próbę aktywizacji trwale bezrobotnych kobiet. Efektem ubocznym jej działań będzie spór dzielący całą wieś - mówi osoba z produkcji serialu.
Taki spór na pewno nie podzieli widzów, którzy jednomyślnie włączą swój ulubiony serial.