Daniel Olbrychski wystąpi w "Ranczu"? Reżyser marzy o powrocie serialu
"Ranczo" powróci na ekrany? Chociaż na oficjalne potwierdzenie musimy jeszcze poczekać, to w sieci aż huczy od plotek na temat powrotu serialu. Bogdan Kalus w rozmowie z mediami zdradził, że zmarłego Franciszka Pieczkę ma zastąpić w obsadzie "aktor przez wielkie A".
"Ranczo" to serial, który przez lata przyciągał przed ekrany tłumy. Nawet lata po oficjalnym zakończeniu produkcji, fani z sentymentem wracają do ulubionych odcinków. Dlatego też za każdym, gdy w sieci pojawią się jakiekolwiek plotki, nadzieja fanów na wznowienie kultowej produkcji odżywa na nowo.
Jakiś czas temu reżyser "Rancza" Wojciech Adamczyk wyznał w rozmowie z "Plejadą", że niektórzy aktorzy wyrazili chęć ponownego udziału w kontynuacji produkcji.
Wciąż nie zapadała oficjalna decyzja dotycząca Telewizji Polskiej w sprawie kontynuacji "Rancza".
"Nie wiemy jeszcze, czy Telewizja Polska będzie chciała się tego podjąć, bo nie chodzi tu o wznowienie serialu, ale raczej o pewien prezent dla naszych widzów, którzy są z nami już od 20 lat. (...) Bardzo zależy nam na tym, aby odwdzięczyć się naszym widzom za ich wierność i wsparcie przez te wszystkie lata" - mówił w rozmowie z Plejadą Wojciech Adamczyk.
Jak podkreśla reżyser, zależy mu na nakręceniu pięciu odcinków, które będą krótkim powrotem do już wykreowanego świata - żadnych nowych początków. Szansę na powodzenie projekty wypatruje w zmianach, które zaszły w ostatnich latach w stacji.
"Myślę, że Telewizję Polską stać na taki projekt. Nie musimy zdobywać nowej publiczności. Wystarczą ci widzowie, którzy są z nami od lat. Jestem przekonany, że zapewnią oni fantastyczną oglądalność" - kontynuował.
W sieci znajdziemy też wiele spekulacji, na temat tego, kto mógłby znaleźć się w serialu. Na przestrzeni lat pożegnaliśmy m.in. Franciszka Pieczkę, który był jednym ze stałych bywalców kultowej ławeczki. Bogdan Kalus zasugerował, że jest pewien aktor, który mógłby przejąć miejsce Pieczki.
"Słyszałem, kto ma zasiąść na ławeczce zamiast Franka, jeśli dojdzie do tej kontynuacji. Proszę mi wierzyć, nie będzie gorzej. To aktor przez wielkie A. Widzowie nie będą zawiedzeni. Gdy Franek Pieczka wchodził na miejsce Leona Niemczyka, niektórzy też mieli obawy o to, co dalej będzie z tą postacią. Okazało się, że zupełnie niesłusznie. Wydaje mi się, że tym razem będzie podobnie" - stwierdził serialowy Hadziuk.
W internecie nie brakuje domysłów, że być może chodzi o samego Daniela Olbrychskiego, który wielokrotnie wyrażał uznanie dla serialu. Jednak sam reżyser z uśmiechem odmawia oficjalnego komentarza.