Artur Barciś szczerze o Telekamerze dla "Rancza"! On sam nie był nominowany
We wtorek rozdane zostały Telekamery 2022. Jedna z najbardziej prestiżowych nagród telewizyjnych przyznana została również serialowi "Ranczo". Produkcję TVP, która przez dekadę biła rekordy popularności uznano za "Serial 25-lecia". Na gali rozdania nagród pojawili się aktorzy, którzy wcielali się w uwielbianych przez widzów bohaterów, m.in. Ilona Ostrowska, Katarzyna Żak i Cezary Żak. Wśród gwiazd zabrakło natomiast Artura Barcisia, czyli serialowego Czerepacha. Artysta postanowił jednak skomentować sukces serialu za pośrednictwem mediów społecznościowych. Co napisał?
Pierwszy odcinek "Rancza" został wyemitowany piątego marca 2006 roku na antenie TVP. Choć twórcom udało się zaangażować do serialu wiele znanych i lubianych twarzy, to nawet oni nie mogli przewidzieć, jak wielki sukces odniesie serial. Pierwszą serię oglądało średnio prawie 4 miliony widzów, a z każdą kolejną przybywało ich coraz więcej. Po kilku sezonach "Ranczo" zostało obwołane na Festiwalu Polskich Seriali Telewizyjnych "serialem wszech czasów". O popularności serialu mówi także wynik oglądalności - w szczytowym momencie serial oglądało nawet 10 milionów widzów!
"Ranczo" przez lata było jedną z najpopularniejszych produkcji w Polsce. Mimo zakończenia serial nadal cieszy się dużą popularnością. Świadczy o tym również fakt, że został wybrany "Serialem 25-lecia" w jubileuszowym plebiscycie Telekamer. "Ranczo" uzyskało aż jedną czwartą głosów widzów.
Popularna produkcja, która od siedmiu lat nie jest już emitowana w telewizji, wyprzedziła: "M jak miłość" (18 procent głosów) i "Ojca Mateusza" (10 procent głosów). "Chciałabym wysłać swoją energię do Pawła Królikowskiego. Bez jego Kusego nie byłoby Lucyny" - powiedziała gwiazda serialu, Ilona Ostrowska. Aktorka odbierała statuetkę w towarzystwie Cezarego Żaka i jego żony, Katarzyny.
Wśród zgromadzonych zabrakło Artura Barcisia. Gwiazdor skomentował jednak historyczny sukces serialu w mediach społecznościowych.
Artysta przyznał, że jest niezwykle dumny z sukcesu produkcji, w której występował przez blisko 10 lat. Wspomniał jednak, że sam nigdy nominacji do Telekamer za swoją rolę nie otrzymał.
Internauci natychmiast pospieszyli z zapewnieniami, że doceniają wkład, jaki Barciś włożył w stworzenie kultowej postaci.
"Ta rola to majstersztyk proszę pana. Czerepach przekonał mnie do siebie, walcząc o Lodzię. Nigdy przedtem nie uwielbiałam tak politycznego cwaniaka",
"Rewelacyjnie zgrana rola, a co do nominacji, niejeden z decydentów i polityków zobaczył w Czerpachu siebie. Oglądamy serial do dziś i podziwiamy" - pisali fani.