Arkadiusz Nader: Policjant z „Rancza” jest dziś nie do poznania!
Arkadiusz Nader zasłynął jako posterunkowy Kotecki! Co robi dziś?
"Ranczo" od lat pozostaje jednym z najchętniej oglądanych seriali TVP, a o kontynuacji serii mówi się od bardzo dawna. Osoby związane z serialem na zmianę potwierdzały, to zaprzeczały plotkom o powrocie na plan, a media zawsze podchwytywały temat.
Już w grudniu 2018 w Telewizji Polskiej prowadzono rozmowy na temat kontynuacji serialu, a cała ekipa z niecierpliwością czekała na ostateczną decyzję telewizyjnych władz, bowiem okazało się, że zmarły w listopadzie 2018 r. współtwórca jednego z największych telewizyjnych hitów ostatnich lat - Andrzej Grembowicz - pracował przed śmiercią nad scenariuszami nowych odcinków "Rancza".
Przez ponad 10 lat serial przyciągał przed telewizory rekordową liczbę widzów - finałowy odcinek obejrzało aż 6,1 miliona osób, najwyższą oglądalność miał sezon 4. (średnio 8,28 miliona). Fani nadal kochają bohaterów serialu i trzymają kciuki, że ich ulubieńcy znowu pojawią się na ekranach.
Jednym z najpopularniejszych bohaterów był posterunkowy Kotecki, w którego wcielał się Arkadiusz Nader. Aktor od wielu lat jest obecny na polskich ekranach - zagrał w m.in. "O mnie się nie martw", "Ojcu Mateuszu", "Na Wspólnej", "Leśniczówce", "Na dobre i na złe", "Pętli".
W trakcie kręcenia "Rancza" stał się bohaterem skandalu. Magdalena Waligórska (serialowa Wioletka) i Arkadiusz Nader nie przepadali za sobą, a w serialu grali szczęśliwą parę.
Niesnaski między nimi przybrały na sile w czerwcu 2015 roku - po spektaklu w Teatrze Nowym w Zabrzu, w którym grał ukochany aktorki Mateusz Lisiecki, serialowe małżeństwo wdało się w pyskówkę. Doszło do przepychanki, a partner Magdaleny Waligórskiej uderzył Arkadiusza Nadera. Aktor wezwał policję i zgłosił pobicie...
"Od wielu lat jesteśmy skonfliktowani, nigdy jednak ten konflikt nie przybrał takich form!" - powiedział kilka dni później Arkadiusz Nader w rozmowie z jednym z tabloidów i oskarżył Magdalenę Waligórską i Mateusza Lisieckiego nie tylko o pobicie, ale również o kierowanie pod jego adresem gróźb karalnych.
Aktorka nie chciała komentować zajścia i zapowiedziała, że o tym, skąd wzięła się jej niechęć do kolegi z planu "Rancza" opowie dopiero przed sądem. Tymczasem to Arkadiusz Nader pozwał Magdalenę Waligórską i Mateusza Lisieckiego.
"Założyłem jej i jej partnerowi sprawę karną za pobicie mnie" - mówił swego czasu. Mówił również, że chce pozwać aktorkę o pomówienie, że molestował ją seksualnie!
Z kolei Magdalena Waligórska oskarżyła Nadera o znęcanie i przestępstwa na tle seksualnym. Od tych zdarzeń minęło sześć lat.
Obecnie Arkadiusz Nader jest aktorem Teatru Ateneum oraz gra w "Barwach szczęścia", gdzie wciela się w postać Kuczmy.
O jego roli w serialu TVP zrobiło się głośno, kiedy na oficjalnym profilu produkcji na Instagramie udostępniono zdjęcie z planu, na którym fani mogli zobaczyć aktora w towarzystwie Jakuba Wieczorka (Borys).
"Co za, proszę ciebie ja ciebie, spotkanie" - podpisano zdjęcie.
Fani zauważyli, że Arkadiusz Nader bardzo się zmienił i... nie przypomina samego siebie.