"Przyjaciółki": Sylwia Juszczak-Arnesen znalazła mężczyznę ze swych marzeń?
Sylwia Juszczak-Arnesen, czyli Anita z „Przyjaciółek” i niezapomniana Mirka z mazurskiej sagi „Nad rozlewiskiem”, nie miała dotąd szczęścia w miłości. - Chyba już nigdy się nie zakocham, choć bardzo bym chciała! - mówiła rok temu po swym drugim rozwodzie. Wszystko wskazuje na to, że aktorka spotkała jednak mężczyznę ze swych marzeń...
Kiedy Sylwia Juszczak-Arnesen na początku tego roku poznała na planie programu "Celebrity Salon" Mikołaja Krawczyka, czyli Oliwiera Jakubczyka z "Barw szczęścia", nie przypuszczała, że straci głowę dla młodszego od niej o trzy lata przystojniaka.
A jednak strzała Amora trafiła prosto w jej serce!
- Natychmiast między nimi zaiskrzyło - zdradza osoba z otoczenia pary w rozmowie z tygodnikiem "Rewia".
Na razie ani Sylwia, ani Mikołaj nie potwierdzili, że łączy ich coś więcej niż przyjaźń, ale zdjęcia wykonane przez paparazzich podczas ich wypadu na spotkanie ze wspólnymi znajomymi nie pozostawiają żadnych złudzeń - oni naprawdę są razem i naprawdę się kochają!
Sylwia Juszczak-Arnesen zwierzyła się kiedyś w wywiadzie, że w jej związkach zawsze przydarza się coś złego.
- Mój pierwszy chłopak, wielka licealna miłość, zmarł na zapalenie mięśnia sercowego. Przeżyłam to strasznie. Chyba nikogo już później tak mocno nie kochałam - wyznała.
Po raz pierwszy Sylwia stanęła na ślubnym kobiercu u boku Tomasza Pągowskiego. Ich małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu.
- Zawsze chciałam mieć pełną rodzinę, ale nie wyszło - mówi i dodaje, że dziś ma z ojcem swych dwóch synów - 12-letniego Nataniela i 9-letniego Vincenta - bardzo dobre relacje.
Drugim mężem Sylwii Juszczak-Arnesen był Magnus Arnesen, norweski reżyser, którego poznała, gdy studiował w naszym kraju.
Dla niego aktorka zdecydowała się przeprowadzić razem z synami do Oslo. Nie wytrzymała jednak długo poza Polską... Dwa lata temu wróciła, a rok później rozwiodła się z Magnusem.
- Jestem już długo sama i odczuwam zmęczenie tym stanem. Chciałabym się zakochać - powiedziała kilka miesięcy temu w wywiadzie.
Dziś Sylwia znów promienieje szczęściem. Wierzy, że Mikołaj Krawczyk to mężczyzna, na którego czekała całe życie...