Przyjaciółki
Ocena
serialu
8,3
Bardzo dobry
Ocen: 7564
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"Przyjaciółki": Serial, który daje motywację, by zmieniać swoje życie

Anita Sokołowska, czyli Zuza Markiewicz z "Przyjaciółek", ze wzruszeniem wspomina przypadkowe spotkanie w pociągu z jedną z fanek polsatowskiego serialu. Usłyszała wtedy, że grana przez nią bohaterka dała jej impuls do wyzwolenia się z toksycznego związku! Siła Zuzy, jej odwaga i determinacja w walce o siebie podpowiedziały tej kobiecie, jak dalej żyć. "W takich właśnie chwilach najmocniej czuję, że to, co robimy, ma sens" - mówi nam gwiazda.

"Mama wiedziała, że pasja rozwija młodego człowieka"

Podobno na początku nie myślała pani o aktorstwie, tylko o balecie?

Anita Sokołowska: Od zerówki należałam do ogniska baletowego w Lublinie, skąd pochodzę. Z czasem balet stał się moją wielką pasją. Zawdzięczam to mamie, która z poświęceniem woziła mnie dwa razy w tygodniu, po pracy, autobusem linii 15, co pamiętam, z osiedla Czechowa, gdzie mieszkaliśmy, do centrum na zajęcia.

- Mama wiedziała, że pasja rozwija młodego człowieka. Nie wystarczy żyć realnością dnia codziennego. Niekiedy dopadał mnie bunt. Wolałam wisieć z koleżankami na trzepaku czy ganiać po podwórku niż męczyć się w sali ćwiczeń, ale z czasem taniec zawładnął mną całkowicie.

Reklama

- Jako nastolatka miałam  koleżanki już tylko z tego środowiska. Mama jednej z nich, pani Orłowska, sprowadzała nam z Rosji albumy baletowe, obrazki z wielkich scen. Proszę pamiętać, że wtedy nie było jeszcze internetu, a my żyłyśmy tym tematem, wszystko, co związane z baletem klasycznym, było obiektem naszych zainteresowań i pożądania.

- A jednak nie została pani primabaleriną...

- W trzeciej klasie liceum trafiłam do Teatru Aktorskiego Panopticum, który mieścił się na Starym Mieście i połknęłam bakcyla. Zajęcia dla młodzieży odbywały się na bardzo wysokim poziomie. Każdy, kto brał w nich udział, dostawał się bez problemu do szkoły aktorskiej. Ja wybrałam łódzką filmówkę - i nie żałuję.

"Przyjaciółki": To koniec serialu? Mamy komentarz produkcji!

"Jestem za to ogromnie wdzięczna"

- Widzowie kochają graną przez panią Zuzę z "Przyjaciółek"!

- Bardzo mi miło, że rola ta spotyka się z tak pozytywnym odbiorem. Utrzymuję z widzami bezpośredni kontakt, głównie przez Instagram. Zdarzają się też sympatyczne, niekiedy mocno zapadające w pamięć spotkania.

- Jedno z nich miało miejsce kilka lat temu, w pociągu do Poznania, w którym poznałam panią, która opowiedziała mi swoją historię. Pojechała za mężem do Chin. Chciała ratować swój podupadający związek, ale on chyba nie za bardzo. Była kompletnie zagubiona, nie wiedziała, jak się uwolnić z tego toksycznego układu - i wtedy z pomocą przyszła jej... Zuza.

- Siła tej serialowej bohaterki, jej odwaga i determinacja w walce o siebie podpowiedziały tej pani, jak dalej żyć. "Jestem za to ogromnie wdzięczna" - mówiła z przejęciem, a ja do dziś ze wzruszeniem wspominam tę rozmowę. W takich właśnie chwilach najmocniej czuję, że to, co robimy, ma sens i dostarcza ludziom nie tylko rozrywki, ale i motywacji, by zmieniać swoje życie na lepsze.

"Przyjaciółki": Piotr Polk nie do poznania! Aktor przeszedł metamorfozę

"Siła rażenia rośnie wraz z liczbą tych 'głów'"

- Na tym właśnie polega fenomen "Przyjaciółek", których popularność nie słabnie od lat?

- Myślę, że po części tak. Warto zwrócić uwagę, że serial opowiadany jest z perspektywy czterech kobiet, totalnie różnych, z których każda ma inne problemy i doświadczenia. Dzięki temu znacznie zwiększa się szansa odniesienia ich do siebie i własnych spraw przez widownię. Nie bez kozery reżyser Grzegorz Kuczeriszka nazywał nas "czterogłowym smokiem".  Siła rażenia rośnie wraz z liczbą tych "głów".

- A może ludzie tak chętnie oglądają "Przyjaciółki", bo jest to trochę bajka. Takie rzeczy nie dzieją się w prawdziwym życiu...

- Racja, ciężko byłoby w codziennej gonitwie znaleźć czas, by regularnie spotykać się ze swą paczką, jeść popcorn i lody z jednego pudełka, opowiadać o swoich problemach i wspólnie ocierać łzy jedną chusteczką.

- Ale muszę przyznać, że czasem w komentarzach pojawiają się takie głosy: "My też tak robimy jak przyjaciółki w serialu"! Piszą najczęściej młode dziewczyny, którym marzy się iść przez życie razem, z niezawodnymi ludźmi u boku. Rzeczywistość potem to weryfikuje.

- Muszę szczerze przyznać, że ja sama nie mam takiej grupy zaprzyjaźnionych koleżanek ze szkolnych lat, choć niektóre wspominam z sentymentem.

Czy "Przyjaciółki" przyjaźnią się poza planem?

Czy Małgorzata Socha, Magdalena Stużyńska, Anita Sokołowska, Joanna Liszowska przyjaźnią się również poza planem? Czy naprawdę się lubią? Joanna Liszowska mówiła w wywiadzie dla światseriali.interia.pl: "Tak, nie spotykamy się regularnie na kawkach, jak nasze bohaterki, ale (...) jest ta wieź i właściwie ona się zawiązała od pierwszego spotkania przed powstaniem pierwszego sezonu".

Małgorzata Socha w rozmowie z nami stwierdziła: "My jesteśmy super paczką. Ja sobie na przykład nie wyobrażam, jakby miało nie być tego serialu, ponieważ te nasze spotkania są szalenie emocjonujące i zabawne (...) To jest na pewno bardzo serdeczna, taka relacja ciepła, przyjacielska. Bardzo dużo rzeczy mamy wspólnych, bardzo wiele rzeczy nas łączy".

Anita Sokołowska zwraca uwagę, że aktorzy cały czas mają energię i pogodę ducha, aby utrzymać wysoki poziom serialu. Czy po nakręceniu tylu sezonów mają wrażenie, że "opatrzyły" im się twarze koleżanek z planu? Joanna Liszowska i Magdalena Stużyńska z właściwym sobie humorem odpowiadały swego czasu na te pytanie następująco.

"O nie, znowu ta Lisza. Ona tak non stop" - mówiła Joanna Liszowska ze śmiechem wskazując na Magdalenę Stużyńską. "A ja to znoszę, bo ją lubię bardzo". Aktorki zawsze wiedziały, że muszą dać z siebie wszystko na planie - dlatego serial cieszy się tak dużą popularnością i powstają kolejne odcinki.

Anita Sokołowska pomaga na granicy. "Nie mogłam postąpić inaczej"

"Przyjaciółki": Kiedy emisja?

Obecnie Polsat emituje 19. sezon "Przyjaciółek", który ogląda średnio 1 mln widzów (dane oglądalności Nielsen Audience Measuremen po 3 odcinkach sezonu). 

Nowe odcinki w czwartki o godzinie o godz. 21:05 w Polsacie oraz w Polsat Go. 

Rozmawiała: Anna Marciniak

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Przyjaciółki | Anita Sokołowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy