"Przyjaciółki": Paweł Małaszyński dołączył do obsady
Dobra wiadomość dla fanów Pawła Małaszyńskiego, którzy stęsknili się za jego obecnością na szklanym ekranie. Aktor, który miał dłuższą przerwę od pracy za kamerą, jesienią powróci w trzech produkcjach telewizyjnych. Oprócz serialu "Usta usta" zobaczymy go w kolejnym sezonie "Wojennych dziewczyn" oraz w "Przyjaciółkach".
O swoich planach zawodowych Małaszyński opowiedział w ostatnim odcinku "Domówki u Dowborów". Najpierw wyjaśnił jednak, dlaczego tak rzadko pojawiał się na ekranie. "Nie było mnie faktycznie dosyć długo, ale po prostu nie dostawałem ciekawych propozycji i to jest cała tajemnica.
Jestem cały czas czynny w zawodzie, pracuję w moim teatrze macierzystym (...) Jak każdy aktor mam swoje marzenia i skoro one się nie spełniają, nie realizują, nie mam propozycji, o których bym marzył, to po prostu tego nie robię" - powiedział w rozmowie z Joanną Koroniewską i Maciejem Dowborem.
Jedną z ciekawych propozycji, z których Małaszyński nie chciał rezygnować, jest czwarty sezon serialu "Wojenne dziewczyny", w którym ponownie wcieli się w postać dowódcy głównych bohaterek, "Kruka".
Z kolei w polsatowskich "Przyjaciółkach" zagra zupełnie nowego bohatera: "Bardzo mnie zaintrygowała ta rola, bo jest to powrót do pozytywnych postaci, które przyszło mi zagrać na początku swojej drogi. Dla mnie jako aktora jest to ciekawe do zagrania, choć trudne i najtrudniejsze sceny jeszcze przede mną" - powiedział aktor. Małaszyński zdradził też, że jego bohater skrywa bardzo dziwną, jak na dzisiejsze czasy, tajemnicę.
Trzecią produkcją, w której pojawi się Małaszyński, jest powracający na antenę po przerwie serial "Usta usta" z Pawłem Wilczakiem, Sonią Bohosiewicz, Marcinem Perchuciem, Magdaleną Popławską i Wojciechem Mecwaldowskim. "Cieszę się, że mogłem wrócić do pracy, bo rzeczywiście trochę się za pracą za kamerą stęskniłem" - podsumował rozmowę o swoich planach aktor. (PAP Life)
kag/ gra/