"Przyjaciółki": Marta Żmuda Trzebiatowska zamieszka w Nowym Jorku?
Marta Żmuda Trzebiatowska, którą wiosną oglądać będziemy w 5. serii "Przyjaciółek", bardzo poważnie myśli o przeprowadzce do Nowego Jorku. Fanów aktorki uspokajamy jednak - Marta nie zamierza wyjechać z Polski na stałe...
Marta Żmuda Trzebiatowska, która ostatnie dwa lata poświęcała przede wszystkim na pracę w stołecznym Teatrze Kwadrat (w 2013 roku nie pojawiła się w żadnej produkcji telewizyjnej i filmowej, w 2014 roku zagrała zaledwie dwie epizodyczne role w serialach) ma zamiar na pewien czas wyjechać do USA. Od dawna marzy, by zostać studentką słynnej na całym świecie szkoły aktorskiej Lee Strasberga i ma nadzieję, że w tym roku wreszcie uda się jej spełnić to marzenie.
Jak informuje tygodnik "Dobry Tydzień", niezapomniana Monika Miller z "Julii", już wkrótce zamieszka w Nowym Jorku, gdzie spędzi przynajmniej kilka miesięcy.
- Nie mam ambicji, by tam wyjechać na stałe i robić karierę. Chcę spróbować czegoś nowego, trochę się przewietrzyć, poznać ludzi - mówi aktorka.
W Nowym Jorku Marta Żmuda Trzebiatowska zakochała się kilka lat temu, kiedy razem z zespołem Teatru Kwadrat odwiedziła Stany Zjednoczone ze sztuką "Berek, czyli upiór w moherze", w którym gra jedną z głównych ról. Mówiła wtedy, że bardzo chciałaby dokładnie poznać Manhattan, mieć czas na zobaczenie wszystkich sztuk i musicali wystawianych na Broadway'u, odwiedzić muzea i wszystkie miejsca znanej jej wcześniej z filmów, których akcja rozgrywa się w Nowym Jorku. Wtedy też zapragnęła pójść w przyszłości do szkoły Lee Strasberga.
- To takie moje niespełnione marzenie - twierdzi.
Wszystko wskazuje na to, że Marta Żmuda Trzebiatowska w końcu dopnie swego, bo podobno ma już dokładnie zaplanowany wyjazd za ocean...