"Przyjaciółki": Kim jest profesor?
Czy przystojny prawnik namiesza w życiu tytułowych „Przyjaciółek”? Grający go Paweł Deląg mówi, że jego postać ma jasne i ciemne strony...
Fani Pawła Deląga mają powody do radości. Odtwórca roli Marka Winicjusza z "Quo vadis" wraca na ekrany polskich telewizorów. Kiedy? Jesienią! Przystojny krakowianin, od lat robiący karierę za granicą, pojawi się na planie 8. sezonu popularnego serialu dla pań (i nie tylko!) - "Przyjaciółki".
Czy to pewne? - Tak, dołączyłem do obsady - potwierdza nam aktor.
- Zagram profesora Wiktora Jeleńskiego, prawnika, mającego własną kancelarię - dodaje. Szczegóły poznamy wkrótce. Dziś pewne jest jedno:
- Profesor to postać bardzo niejednoznaczna. Ma jasne i ciemne strony. Jak będą się układały jego relacje z Anią, Zuzą, Patrycją i Ingą? O tym przekonają się państwo, oglądając 1. odcinek - zachęca pan Paweł. "Przyjaciółki" to oczywiście nie wszystko:
- We wrześniu czeka mnie premiera teatralna. W spektaklu "Być jak Elizabeth Taylor" zagram Richarda Burtona. W Liz wcieli się Małgorzata Foremniak. Wkrótce odbędzie się też premiera filmu kostiumowego "Wiking", gdzie zobaczą mnie Państwo w roli ojca Anastasa. To duchowny działający w X wieku w Bizancjum - mówi. Szlachcice, duchowni, ba, nawet car Aleksander...
- Zagrałem wiele postaci historycznych z różnych epok, od bohaterów po łajdaków. Do ról kostiumowych jestem najczęściej zatrudniany poza Polską. I takich filmów mam na koncie sporo. W końcu kostium dodaje aktorskiej petardy - przyznaje. My zaś jesteśmy ciekawi, kim będzie Wiktor - łajdakiem czy porządnym facetem?
MAM