Chce dobrze wgryźć się w temat macierzyństwa...
Małgorzata Socha, która za niespełna trzy miesiące urodzi córeczkę, zwierzyła się w jednym z programów telewizyjnych, że jej mąż, Krzysztof, będzie świadkiem narodzin ich pierwszego dziecka!
- Skoro był przy poczęciu, musi też być przy narodzinach - żartowała Małgorzata Socha w rozmowie z Agatą Młynarską, gospodynią programu "Jaka ona jest" emitowanego na antenie Polsat Cafe.
Małgosia zdradziła przy okazji, że o tym, iż zostanie mamą, poinformowała swoich najbliższych podczas świąt Bożego Narodzenia.
- Rodzice od dawna pytali nas, kiedy wreszcie będziemy mieć dziecko... Nie mogłam się doczekać tego momentu, kiedy powiemy im, że zostaną dziadkami - powiedziała Małgosia.
Małgorzata Socha jeszcze niedawno była bardzo zajętą aktorką - grała w "Na Wspólnej" i "Przyjaciółkach", występowała na scenie Teatru 6. Piętro, brała udział w kilku kampaniach reklamowych. Teraz, gdy przygotowuje się do najważniejszej w swoim życiu roli i na pewien czas zrezygnowała z pracy na planie i w teatrze, ma wreszcie czas, by - jak mówi - dobrze wgryźć się w temat macierzyństwa.
- Jestem obłożona książkami, w internecie doczytuję to, czego nie ma w tych książkach, zastanawiam się, jaki wózek wybrać... Chcę być naprawdę dobrze przygotowana na powitanie córeczki na świecie - twierdzi aktorka.
Serialowa Zuza z "Na Wspólnej" nie kryje, że od dawna marzyła, by zostać mamą. Kiedy wreszcie dowiedziała się, że jest w ciąży, od razu zadzwoniła do męża, aby podzielić się z nim tą radosną nowiną.
- Był wzruszony i poruszony - wyznała podczas wizyty w programie Agaty Młynarskiej.
Za trzy miesiące Małgosia i jej mąż Krzysztof będą już rodzicami. Zdecydowali, że córce dadzą na imię Zosia - na cześć jednej z babć Małgorzaty Sochy.