Przyjaciele Friends
Ocena
serialu
9
Super
Ocen: 1463
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Złożyli hołd Matthew Perry'emu. "Ten, którego [śmierć] pogrążyła nas w rozpaczy"

"Ten, którego [śmierć] pogrążyła nas w rozpaczy" - tymi słowami pożegnali Matthew Perry'ego współtwórcy serialu "Przyjaciele" Marta Kauffman oraz David Crane wspólnie z jednym z producentów wykonawczych Kevinem Brightem, nawiązując do słynnych tytułów odcinków kultowego serialu.

Ciało Matthew Perry'ego znaleziono w jego domu w Los Angeles w wannie z hydromasażem. Służbom medycznym, które przybyły na miejsce, nie udało się uratować aktora.

Na miejscu zdarzenia nie znaleziono narkotyków. Nie było też śladów przestępstwa. Detektywi z wydziału policji Los Angeles zajmujący się zabójstwami i napadami prowadzą śledztwo mające wyjaśnić dokładne przyczyny śmierci gwiazdora.

"Jesteśmy zszokowani i głęboko, głęboko zasmuceni odejściem naszego ukochanego przyjaciela Matthew" - współtwórcy serialu "Przyjaciele" Marta Kauffman oraz David Crane wspólnie z jednym z producentów wykonawczych Kevinem Brightem napisali we wspólnym oświadczeniu.

Reklama

"Wszystko to wciąż wydaje się niemożliwe. Wszystko, co możemy powiedzieć, to że czujemy wdzięczność, że był częścią naszego życia. Był niezwykłym talentem. To wyświechtane powiedzenie, że aktor przywłaszcza sobie jakąś rolę, ale w przypadku Matthew trudno o bardziej prawdziwe słowa. Od dnia, kiedy usłyszeliśmy go, jak ucieleśnia rolę Chandlera Binga, nie było mowy o innym aktorze. Zawsze będziemy podziwiać radość, światło i oszałamiającą inteligencję, które wnosił w każdym momencie - nie tylko w pracy, lecz również w życiu. Był też najzabawniejszą osobą na planie, a co ważniejsze - najbardziej uroczą, z sercem na dłoni" - kontynuowali twórcy 'Przyjaciół".

Trio zakończyło pożegnanie Matthew Perry'ego, nazywając go "Tym, którego [śmierć] pogrążyła nas w rozpaczy", nawiązując do pamiętnych tytułów odcinków kultowego serialu

Matthew Perry nie żyje. Żegnają go gwiazdy i przyjaciele

54-latek był gwiazdą kultowego serialu "Przyjaciele". Wystąpił również w wielu innych znanych filmach i serialach. Na wieść o jego śmierci wiele osób, które spotkało Perry'ego na swojej artystycznej drodze, umieściło w mediach społecznościowych wzruszające wpisy.

"Jesteśmy zdruzgotani wiadomością o odejściu Matthew Perry'ego. Był prawdziwym darem dla nas wszystkich. Współczujemy jego rodzinie, bliskim i wszystkim jego fanom - napisano na Facebooku serialu "Przyjaciele".

Z kolei Warner Bros. Television Studios, które stało za produkcją "Przyjaciół", zapewniło, że jest "wstrząśnięte" wiadomością o śmierci Perry'ego. "Był prawdziwym darem dla nas wszystkich" - taki wpis pojawił się w serwisie X.

Na profilu amerykańskiej sieci telewizyjnej NBC, która emitowała "Przyjaciół", podkreślono, że jej pracownicy są "niesamowicie zasmuceni przedwczesną śmiercią" Perry'ego. "Przyniósł wiele radości setkom milionów widzów na całym świecie dzięki swojemu doskonałemu komediowemu wyczuciu i ironicznemu dowcipowi. Jego dziedzictwo będzie żyło przez niezliczone pokolenia" - napisano.

Maggie Wheeler, która w serialu "Przyjaciele" wcielała się w rolę Janice, dziewczyny Chandlera, napisała na Instagramie: "Co za strata. Świat będzie za tobą tęsknić". Dodała również, że radość, którą aktor przyniósł "tak wielu osobom" w swoim "zbyt krótkim życiu, będzie trwała nadal".

Z kolei Michael Rapaport, który zagrał w czterech odcinkach "Przyjaciół", wcielając się w Gary'ego, zapewnił, że Perry był "zawsze przemiły, wyluzowany i utalentowany". "Jesteś częścią amerykańskiej kultury i będziesz żyć wiecznie" - napisał.

Selma Blair przyznała natomiast, że Perry był jej najstarszym przyjacielem. "Wszyscy go kochaliśmy, a ja szczególnie. Każdego dnia. Kochałam go bezwarunkowo. A on mnie" - zaznaczyła. "Jestem załamana, mam złamane serce. Słodkich snów, Matty. Słodkich snów" - dodała.

Perry'ego pożegnał również premier Kanady. Polityk i aktor chodzili razem do szkoły podstawowej w Ottawie. "Odejście Matthew Perry'ego jest szokujące i smutne. Nigdy nie zapomnę szkolnych gier, w które graliśmy, i wiem, że ludzie na całym świecie nigdy nie zapomną radości, jaką im dał. Dzięki za całą zabawę, Matthew. Byłeś kochany i będzie nam ciebie brakowało" - napisał na portalu X Justin Trudeau.

"To jest druzgocące. Twoja książka bardzo poruszyła moje serce. To był prezent. Odpoczywaj w spokoju... Wiedz, że przyniosłeś miłość" - przyznała laureatka Oscara Viola Davis.

Thomas Lennon, który wystąpił wraz z Perrym w sitcomie "Dziwna para", emitowanym przez stację CBS, napisał na Instagramie: "Dobranoc, przyjacielu".

Perry'ego pożegnała również inna z gwiazd "Dziwnej pary" - Yvette Nicole Brown: "Był kochaną osobą, która zasługiwała na więcej spokoju w życiu". "54 lata to za wcześnie, by odchodzić" - dodała.

"Matty był hojny, błyskotliwy i miał niezrównany talent. Cóż za druzgocąca strata" - napisała Laura Benanti, która wystąpiła z Perrym w serialu komediowym "Go On", emitowanym przez NBC w latach 2012-2013.

O Perrym nie zapomniała również Natasha Henstridge, która zagrała z aktorem w komediowej dylogii gangsterskiej "Jak ugryźć 10 milionów". "Ty wspaniały mężczyzno. Wniosłeś na ten świat tyle śmiechu i miłości. Będzie mi ciebie brakować. Zawsze będę o tobie zapamiętać" - zapewniła.

Aktora wspomniała także nagrodzona Oscarem Mira Sorvino. "Słodka, niespokojna duszo! Obyś znalazł spokój i szczęście w niebie, rozśmieszając wszystkich swoim wyjątkowym dowcipem - napisała na portalu X.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Przyjaciele | Matthew Perry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy