Wciąż nie może uwierzyć, że już go nie ma. "Był dumny ze swojej pracy"
Od śmierci Matthew Perry'ego minie niedługo pół roku. Gwiazdy kina i telewizji wciąż wspominają niezapomnianego odtwórcę roli Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele". Wśród nich jest Lauren Graham.
Znana z "Kochanych kłopotów" aktorka promuje właśnie swoją autobiografię "Have I Told You This Already?". Podczas spotkania z fanami w Waszyngtonie poruszony został temat jej przyjaźni z Perrym. Przyznała, że "wciąż ciężko jej uwierzyć" w jego śmierć.
Graham zaznaczyła, że nigdy nie było między nimi relacji romantycznej. Jednak zawsze był jej przyjacielem, nawet jeśli przerwy w kontaktach były długie. "Nie rozmawialiśmy przez rok, a potem nagle wracał do mojego życia. I zrobił to w zeszłym roku." - wyznała. Wspomniała także, że na urodziny otrzymała od niego zestaw do pickleballa.
No koniec dodała, że Perry był dumny z odbioru jego autobiografii "Przyjaciele, kochankowie i Ta Wielka Straszna Rzecz", która ukazała się w 2022 roku. "Był tym tak bardzo poruszony" - stwierdziła Graham. "Nie tylko jej ogromnym sukcesem, ale też faktem, że pracą jego życia stało się odpowiedzenie na pytania: 'Jak mogę dać coś od siebie? Jak mogę mówić o swoich bolączkach i dzięki temu komuś pomóc?'".
Graham i Perry spotkali się w 2008 roku na planie filmu "Ptaki Ameryki". W swojej książce aktor zamieścił ich wspólne zdjęcie. Podczas jednego z wywiadów zdradził, że Graham była jedną z jego ulubionych osób na całym świecie.
Śmierć Perry'ego wstrząsnęła amerykańskim show-biznesem i milionami fanów "Przyjaciół". Serialowy Chandler Bing zmarł 28 października w wieku 54 lat. Aktor został znaleziony martwy w jacuzzi na terenie swojej posiadłości w Los Angeles.
"Matthew Perry, gwiazdor popularnego serialu 'Przyjaciele', zmarł w wyniku ostrego działania ketaminy, środka uspokajającego stosowanego czasami w leczeniu depresji" - podało w połowie grudnia 2023 roku biuro lekarza sądowego hrabstwa Los Angeles.
Ketamina jest środkiem znieczulającym, czasami nadużywanym w celach stymulujących lub euforycznych.
W raporcie koronera z sekcji zwłok aktora wyszczególniono, że do jego śmierci przyczyniły się również inne czynniki, takie jak "choroba niedokrwienna serca" i "działanie buprenorfiny", leku stosowanego w leczeniu uzależnienia od opioidów.