Przyjaciele Friends
Ocena
serialu
9
Super
Ocen: 1463
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To koniec! Znamy oficjalną przyczynę śmierci gwiazdora

Dochodzenie w sprawie przedwczesnej śmierci Matthew Perry'ego zostało oficjalnie zakończone. Tym samym zostało potwierdzone, że przyczyną zgonu artysty było ostre działanie ketaminy.

Departament Policji Los Angeles w wypowiedzi udzielonej wyłącznie magazynowi "People" zdradził, że władze uznały, że nie będą się już zajmować się sprawą śmierci Matthew Perry'ego.

Również lekarz medycyny sądowej hrabstwa Los Angeles potwierdził na swojej stronie internetowej, że sprawę śmierci gwiazdora "Przyjaciół" uważa za "zamkniętą".

Matthew Perry: Przyczyny śmierci

Śmierć Matthew Perry'ego wstrząsnęła amerykańskim show-biznesem i milionami fanów "Przyjaciół". Od momentu jego odejścia zastanawiano się, jakie były przyczyny jego śmierci, krążyły różne plotki i spekulacje. Nie było tajemnicą, że aktor przez wiele lat zmagał się z depresją oraz uzależnieniem od alkoholu, narkotyków i leków.

Reklama

"Matthew Perry, gwiazdor popularnego serialu 'Przyjaciele', zmarł w wyniku ostrego działania ketaminy, środka uspokajającego stosowanego czasami w leczeniu depresji" - podało w połowie grudnia zeszłego roku biuro lekarza sądowego hrabstwa Los Angeles.

Ketamina jest środkiem znieczulającym, czasami nadużywanym w celach stymulujących lub euforycznych.

W raporcie koronera z sekcji zwłok aktora wyszczególniono, że do jego śmierci przyczyniły się również inne czynniki, takie jak "choroba niedokrwienna serca" i "działanie buprenorfiny", leku stosowanego w leczeniu uzależnienia od opioidów.

Przypomnijmy, że Perry został 29 października znaleziony martwy w swym domu w Los Angeles. Choć gwiazdor otwarcie mówił o swoim wieloletnim uzależnieniu od narkotyków i alkoholu, to w ostatnich latach wyszedł na prostą, a nawet zaczął pomagać innym ludziom zmagającym się z uzależnieniem.

W opublikowanej w ubiegłym roku autobiografii "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz" Matthew Perry przyznał, że przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, narkotyków i leków.

"Lektura autobiograficznej książki Chandlera Binga..., to znaczy Matthew Perry'ego, to dość ciekawe doświadczenie. Kiedy spodziewasz się zalania humorem rodem z chandlerowego słownika, okazuje się, że z każdym krokiem w tej - na pierwszy rzut oka - zabawnej narracji, rysuje się obraz człowieka niezwykle samotnego, skrzywdzonego, który z powodu problemów z relacjami od najmłodszych lat nie potrafił sobie znaleźć miejsca. I ciągle uciekał" - pisał w swej recenzji Mateusz Kamiński. 

"Przyjaciele, Kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz" to bardzo szczera opowieść. To historia, która mówi uzależnionym i ludziom w kryzysie życia, że nieważne ile razy leżałeś na deskach - przyjdzie moment, w którym z nich wstaniesz.

Perry półżartem opowiadał, że nie powinien już żyć. Był na 6000 spotkaniach AA, przeżył 15 odwyków i 14 zaawansowanych operacji, a lata mieszania alkoholu z lekami pozostawiły ślad na jego wyglądzie i psychice.

Matthew Perry: Sylwetka aktora

Matthew Perry przyszedł na świat 19 sierpnia 1969 roku w Willimastown. W wieku 15 lat przeprowadził się do Los Angeles, by zamieszkać z ojcem i to właśnie w "Mieście Aniołów" zainteresował się aktorstwem. Zaczynał od występów w szkolnych przedstawieniach i bardzo szybko został dostrzeżony przez producentów.

Po raz pierwszy pojawił się w telewizji w 1987 roku w serialu "Second Chance". Mimo kiepskich recenzji produkcji, początkujący aktor nie zraził się i wciąż zabiegał o role w kolejnych filmach i serialach. Opłaciło się - nie dość, że z łatwością dostawał kolejne role, to dość szybko trafił na tą, która odmieniła jego życie.

W 1993 roku poszedł na przesłuchania do serialu "Six of One", znanego później jako "Przyjaciele" i wygrał casting do roli Chandlera Binga. W jednego z szóstki przyjaciół wcielał się aż do 2004 roku, zyskując w międzyczasie światową sławę i ogromne grono fanów. "Przyjaciele" bowiem to serial, który do dziś jest niezwykle popularny nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie.

Dzięki rosnącej rozpoznawalności, Perry otrzymywał kolejne role. Mogliśmy go oglądać m.in. w takich hitach, jak: "Polubić czy poślubić", "Troje do tanga" czy "Jak ugryźć 10 milionów".

Aktor zmarł 28 października w swojej posiadłości w Los Angeles. Został znaleziony przez swojego asystenta w jacuzzi.


swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Matthew Perry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy