Przyjaciele Friends
Ocena
serialu
9
Super
Ocen: 1463
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Przyjaciele": Modowi influencerzy

Serial "Przyjaciele" stał się symbolem pewnej epoki, również modowej. Dziś kolejne pokolenie odkrywa modowego ducha tamtych czasów. "Stroje bohaterów miały być bardzo niezobowiązujące i swobodne" - przyznaje projektantka kostiumów Debra McGuire.

"Przyjaciele" to był jeden z pierwszych seriali, nad którym pracowałam jako projektantka kostiumów" - wspomina na łamach "The Guardian" Debra McGuire.

Zdradza, że stroje musiały podkreślać charakter postaci, być spójne z nimi, równocześnie pasować do otoczenia, w efekcie każdy z osobna i wszyscy razem musieli wyglądać świetnie.

"Była duża presja i nacisk na to, aby stroje postaci były bardzo swobodne. Nie byłam przekonana do tego pomysłu. Myślałam, że potrzebujemy garderoby aspiracyjnej. W końcu to było nie do pomyślenia, żeby Monica miała tak wspaniałe mieszkanie - w tamtym czasie nie widziało się młodych ludzi żyjących w takich warunkach. Zatem już styl życia wywoływał pewne aspiracje. Ja poszłam o krok dalej. I tak np. ubrałam Joey'a w kurtkę od Armaniego. Miał być bezrobotnym aktorem, nie ma mowy, żeby mógł sobie na to pozwolić, ale znalezione przeze mnie kurtki w stylu vintage nie były odpowiednie" - wspomina pracę na planie Debra McGuire.

Reklama

Podkreśla, że każdy bohater w tym serialu miał swój indywidualny styl. Zarówno w kwestii fasonów, jak i palety kolorystycznej. "Monica bazowała na czerni, szarościach, bieli, bordo; Rachel sięgała po odcienie niebieskie i zielone. Chłopaków podzieliłam na tekstury - Ross był tweedowy, Chandler miał dużo koszul, Joey miał skórzane kurtki, potem swetry. Phoebe była wzorzysta. Każdy z nich miał inną tożsamość wizualną" - tłumaczy projektantka.

McGuire postanowiła nieco przełamać panującą modę, szczególnie w odniesieniu do strojów bohaterek. "Gdy serial miał swoją premierę w 1994 roku, noszono się raczej luźno, ubrania były oversize. Ja postanowiłam nieco to zmienić, ubrania dziewcząt były bardziej dopasowane, odkrywały brzuch" - wspomina.

Po latach te stroje są wciąż aktualne. Moda uwielbia pewną nostalgię i tego nie da się ukryć. Po ponad 20 latach luzacki styl rodem z Nowego Jorku powraca i często jest źródłem dzisiejszych modowych fascynacji i inspiracji. McGuire, przyznaje, że jednym z największych komplementów, jaki otrzymała, była notatka od Toma Forda, który stwierdził, że ubrania są doskonałe. "Tom dostrzegł fakt, że stroje przetrwały próbę czasu" - mówiła.

McGuire zdradza, że do dziś dostaje maile z prośbą o podanie marki konkretnej sukienki. Kiedyś ikoną była Rachel, dziś panie często pytają o styl Moniki.

"Garderoba, o którą pytali ludzie zawsze należała do Rachel. Teraz należy do Moniki. To dla mnie takie zabawne, ponieważ nigdy nie słyszałam o jej spodniach z wysokim stanem i przyciętych podkoszulkach. Była pracującym szefem kuchni, a jej garderoba była bardziej prosta i realistyczna" - przyznaje. (PAP Life)


swiatseriali/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy