​"Przyjaciele": Lisa Kudrow poprawiła sobie... nos!

Zdaniem Lisy Kudrow, zabieg korekty nosa, jakiemu się poddała "uratował jej życie". Aktorka, będąc nastolatką, nie potrafiła zaakceptować samej siebie; nie pomogły jej w tym również te, które nazywała przyjaciółkami.

- Gdy poszłyśmy do siódmej klasy, nagle okazało się, że jestem dla nich jak piąte koło u wozu - opowiada Kudrow. "Miały powodzenie, ja mogłam tylko o tym marzyć. Pewnego dnia powiedziały mi, że dla mojego własnego dobra, powinnam się od nich odczepić" - kontynuuje.

Zdruzgotana nastolatka długo nie mogła uwierzyć, w to, jak została potraktowana przez koleżanki. W wakacje, poprzedzające rozpoczęcie nauki w szkole średniej Lisa Kudrow poddała się operacji plastycznej nosa.

- Zabieg miał zbawienny wpływ na moją psychikę - mówi. - Przestałam czuć się jak brzydkie kaczątko - wspomina aktorka.

Lisa Kudrow nie jest jedyną gwiazdą "Przyjaciół", która w młodym wieku poszła pod nóż. Jennifer Aniston zdecydowała się na zmianę kształtu nosa, by ukryć swoje greckie pochodzenie (jej nazwisko rodowe brzmi: Anastasakis). Efekt zabiegu pozostawiał wiele do życzenia, ale wówczas, u progu kariery, aktorka nie mogła pozwolić sobie na zabieg naprawczy. Dopiero po zakończeniu pracy na planie "Przyjaciół" (kontrakt zabraniał obsadzie wprowadzania jakichkolwiek permanentnych zmian w wyglądzie) Aniston poddała się kolejnej korekcie nosa.

44-letnia Aniston chętnie korzysta również z mniej inwazyjnych metod upiększających, jak botoks czy peelingi laserowe, od których stroni z kolei Lisa Kudrow.

50-latka pozostaje jedną z najbardziej zagorzałych orędowniczek naturalnego, dojrzałego piękna w Hollywood, z dumą eksponując zmarszczki na czole, szyi i wokół oczu. - Nie chcę udawać, że mam 30 lat, kiedy już od dawna nie mam - mówi z uśmiechem.