Przyjaciele Friends
Ocena
serialu
9
Super
Ocen: 1462
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Czy to były ostatnie słowa Matthew Perry'ego? Zaskakujące doniesienia

W dokumentach udostępnionych po aresztowaniu pięciu osób w związku ze śmiercią Matthew Perry'ego znalazły się rzekome ostatnie słowa, jakie aktor miał powiedzieć do swojego asystenta. Gwiazdor "Przyjaciół" zmarł 28 października 2023 roku.

15 sierpnia przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości poinformowali o zatrzymaniu pięciu osób w związku ze śmiercią Perry'ego. Zarzucono im działanie w grupie przestępczej, która zajmowała się nielegalną dystrybucją ketaminy. Jest to środek znieczulający, który bywa nadużywany w celach stymulujących lub euforycznych.

Wśród zatrzymanych znaleźli się lekarze Salvador Plasencia i Mark Chavez oraz Kenneth Iwamasa, asystent aktora. Ostatni z wymienionych przyznał się do wielokrotnego podawania Perry’emu ketaminy, w tym również wykonania wielu zastrzyków w dniu jego śmierci.

Reklama

Matthew Perry. Jakie były ostatnie słowa aktora?

Jak podaje tabloid Daily Mail na podstawie dokumentów sądowych, 28 października gwiazdor "Przyjaciół" powiedział Iwamasie, by "załadował mu dużą dawkę" ketaminy. Poprosił go także o przygotowanie jacuzzi. Dokumenty zdradzają, że Perry w przeszłości został dwukrotnie znaleziony nieprzytomny w swoim domu.

"Pozwani wykorzystali problemem z uzależnieniem Pana Perry'ego, aby się wzbogacić. Wiedzieli, że to, co robią, jest złe. Wiedzieli, że ich czyny wiążą się z wielkim ryzykiem dla Matthew Perry'ego, ale i tak to zrobili. Koniec końców, bardziej interesowały ich profity niż dbanie o zdrowie Pana Perry'ego" - mówiła 15 sierpnia prokuratorka Marina Estrada. 

Matthew Perry. Jego śmierć wstrząsnęła fanami

Matthew Perry zyskał sławę dzięki roli w popularnym sitcomie "Przyjaciele", w którym wcielił się w neurotycznego Chandlera Binga. 28 października 2023 roku media obiegła wieść o nagłej śmierci aktora. Perry został znaleziony przez jednego z asystentów w wannie z hydromasażem w swoim domu w Los Angeles. Jako oficjalną przyczynę śmierci podano ostre działanie ketaminy. Na miejscu nie znaleziono nielegalnych substancji. 

Perry przez wiele lat zmagał się z różnymi uzależnieniami, które doprowadziły do poważnej choroby. W ostatnich latach pojawiały się jednak doniesienia świadczące o tym, że aktor wyszedł już na prostą, a co więcej, zaczął pomagać innym.

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Matthew Perry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy