Courteney Cox zrezygnowała z zabiegów estetycznych. Żałuje, że kiedyś ich nadużywała
Serialowa Monika długo poddawała się hollywoodzkiej presji młodości i wszelkimi dostępnymi metodami starała się zatrzymać nieubłaganie upływający czas. Aktorka wielokrotnie była krytykowana przez fanów i media za nadużywanie inwazyjnych zabiegów estetycznych. Co bardziej złośliwi wytykali jej wyraźnie zmieniające się rysy twarzy. Po wielu latach gwiazda serialu "Przyjaciele" zmieniła swoje podejście do medycyny estetycznej.
Nie tak dawno 57-letnia Courteney Cox zadziwiała wyglądem i bynajmniej nie zbierała za swoją aparycję pochwał. "Karykatura, maska, ma nieruchomą twarz" – z takimi epitetami musiała się mierzyć serialowa Monika. Ona sama nie była jednak gotowa na to, by pogodzić się z przemijającą urodą i młodością.
Dziś Cox, po rozpuszczeniu wszystkich wypełniaczy przekonuje, że ich nadużywanie było błędem i tłumaczy, że w pewnym momencie wpadła w pewną pułapkę.
"Najbardziej żałuję tego, że decydując się na zabiegi z zakresu medycyny estetycznej, zwróciłam się w stronę wypełniaczy. W branży filmowej panuje ogromna presja młodego wyglądu. Dlatego, gdy już raz tego spróbujesz, masz do czynienia z efektem domina i zaczynasz stosować tych zabiegów więcej i więcej. Reszta świata widzi, że twoja twarz jest inna, że się zmienia, ale ponieważ ty wykonujesz zabiegi pojedynczo, tych zmian aż tak bardzo nie dostrzegasz" – stwierdziła w rozmowie z magazynem Woman, kwitując, że zabiegi, którym poddawała się przez lata były całkowitą stratą czasu i dziś ich żałuje.
Po latach ścigania się z czasem Cox ostatecznie zdecydowała się zarzucić wszelkie inwazyjne "upiększacze" w 2019 roku. Wtedy ogłosiła, że zamierza rozpuścić wszystkie wypełniacze - powiększające np. usta.
Dla Courteney Cox, Jennifer Aniston, Lisy Kudrow, Matta LeBlanca, Matthewa Perry'ego oraz Davida Schwimmera udział w serialu "Przyjaciele" był trampoliną do ogromnej popularności. Ale role szóstki przyjaciół przeżywających zabawne na zawsze zdominowały ich aktorskie kariery.
Jennifer Aniston do końca życia milionom fanów będzie się kojarzyła z sympatyczną Rachel, Matthew Perry z wyluzowanym i sarkastycznym Chandlerem, a Courteney Cox z uporządkowaną i pedantyczną Monicą. Choć kiedyś ci aktorzy buntowali się przeciwko patrzeniu na nich przez pryzmat jednej roli, teraz mają do tego dystans.
Czytaj więcej: Lisa Kudrow skończyła 60 lat. Aktorki z "Przyjaciół" złożyły jej życzenia