Przyjaciele Friends
Ocena
serialu
9
Super
Ocen: 1463
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Courteney Cox ma te same cechy, co jej postać z „Przyjaciół”. Są na to mocne dowody

Perfekcyjna, pedantyczna, obsesyjnie wręcz dbająca o czystość i porządek, zwłaszcza w kuchni. Taka jest Monica Geller, postać z serialu "Przyjaciele", w którą wcielała się Courteney Cox. I choć doszukiwanie się w aktorach cech, które mają grani przez nich bohaterowie, często prowadzi na manowce, to jednak w przypadku Cox ma to spore uzasadnienie. Dowodem na to jest filmik, który aktorka opublikowała na Instagramie.

Dla Courteney Cox, Jennifer Aniston, Lisy Kudrow, Matta LeBlanca, Matthewa Perry'ego oraz Davida Schwimmera udział w serialu "Przyjaciele" był trampoliną do ogromnej popularności. Ale role szóstki przyjaciół przeżywających zabawne na zawsze zdominowały ich aktorskie kariery. Jennifer Aniston do końca życia milionom fanów będzie się kojarzyła z sympatyczną Rachel, Matthew Perry z wyluzowanym i sarkastycznym Chandlerem, a Courteney Cox z uporządkowaną i pedantyczną Monicą. Choć kiedyś ci aktorzy buntowali się przeciwko patrzeniu na nich przez pryzmat jednej roli, teraz mają do tego dystans.

Reklama

Przykładem może być ostatni post Courteney Cox na Instagramie. Aktorka udowadnia w nim, że ona i grana przez nią Monica Geller mają ze sobą wiele wspólnego. Gwiazda opublikowała filmik ze swojej kuchni, w którym pokazała idealnie poukładane w szufladach przybory kuchenne, równiutko ułożone i podpisane słoiczki na przyprawy oraz uporządkowaną spiżarnię. Filmik zaczyna się od zdania: "Ktoś powiedział do mnie Monica?", a kończy wzruszeniem ramion i krótkim stwierdzeniem "No wiem".

To nie jest jedyny raz, kiedy Cox nawiązała do swojej postaci z "Przyjaciół". W listopadzie odtworzyła kultową scenę ze Święta Dziękczynienia, w której włożyła głowę do środka surowego indyka. "Szczęśliwego Święta Dziękczynienia dla wszystkich, mam nadzieję, że macie wspaniały dzień" - powiedziała Cox w filmiku opublikowanym wówczas na Instagramie. "Czuję się tak wdzięczna, że jeśli dostanę jeszcze jeden cholerny filmik z indykiem na mojej głowie, po prostu wybuchnę" - dodała wtedy aktorka.

Fanów serialu "Przyjaciele" kilka dni temu zelektryzowała wiadomość, że zakończyły się zdjęcia do odcinka specjalnego "Friends: The Reunion", co oficjalnie potwierdziła produkcja serialu. "Ostatni klaps na planie! Czy moglibyśmy być jeszcze bardziej podekscytowani? +Friends: The Reunion+ - już wkrótce - głosił post na Instagramie. Odcinek specjalny został nakręcony z okazji 25-lecia premiery pierwszego odcinka kultowego serialu. Co prawda miał powstać w ubiegłym roku, ale uniemożliwiła to pandemia koronawirusa. Zdjęcia były kilka razy przekładane, aż w końcu udało się zebrać wszystkich aktorów wcielających się w główne role.

Co wiadomo o odcinku specjalnym "Friends: The Reunion"? Fani serialu, którzy się spodziewają, że zobaczą kontynuację losów szóstki przyjaciół, będą rozczarowani. Twórcy już dawno zapowiedzieli, aktorzy nie wcielają się w nim w role bohaterów, tylko razem wspominają anegdoty z planu. Ujawniono także, że w pojawią się w nim ikoniczne rekwizyty, elementy scenografii i materiały zza kulis. Premiera ma się odbyć w tym roku, choć dokładna data jeszcze nie została podana.

Serial "Przyjaciele" miał dziesięć sezonów, łącznie nakręcono 236 odcinków. Był emitowany w telewizji w latach 1994-2004, a ostatni odcinek, którego premiera odbyła się 6 maja 2004 roku, miał rekordową widownię - oglądało go ponad 51 milionów osób. (PAP Life)

ina/ gra/

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy