Potrafi zaskoczyć
Piotr Adamczyk poznał swoją żonę na castingu do filmu, w którym miała grać ... jego żonę.
Ślub Piotra Adamczyka z Katarzyną Gwizdałą, znaną również pod pseudonimem Kate Rozz, był największym zaskoczeniem ostatnich miesięcy. Aktor należał do grona zatwardziałych starych kawalerów i nic nie zapowiadało nagłej zmiany. Miał za sobą wiele związków z pięknymi kobietami, jednak żadnej nie udało się go usidlić. Adamczyk, mimo że nie jest typem macho, to i tak cieszy się wielkim powodzeniem u płci przeciwnej. Może to jego szarmancki, nieco niedzisiejszy styl ujmuje kobiety, a może po prostu sława.
W każdym razie aktor otaczał się prawie zawsze atrakcyjnymi kobietami. Zaledwie w zeszłym roku rozstał się z Anną Czartoryską, z którą był nawet zaręczony.
Wcześniej spotykał się z dużo młodszą śliczną, modelką, Magdaleną Fabiańską. W jego życiu był również taki moment, kiedy postawił na doświadczenie. Wtedy spędził kilka miesięcy ze znaną restauratorką, Magdą Gessler.
Przed laty związany był również z jedną z najpiękniejszych polskich aktorek, Agnieszką Wagner. Ten związek też nie przetrwał, mimo że jak twierdzą znajomi aktora, był w niej szaleńczo zakochany. Ostatecznie znalazł jednak kobietę życia, która jest do Agnieszki bardzo podobna.
Co sprawiło, że Piotr zdecydował się na ślub z kobietą, z którą spotykał się zaledwie od kilku miesięcy? Może w Kate odnalazł właśnie to coś, czego szukał przez tyle lat?
Pani Adamczyk ma już dwójkę dzieci. Niewykluczone, że niedługo pojawi się trzecie - wspólne...