Dlaczego nie jest doceniana jako aktorka?
Anna Samusionek, czyli Kasia Kołacz z "Przepisu na życie", to jedna z najbardziej niedocenianych polskich aktorek. Od kilku lat, choć niemal nie schodzi z planów filmowych i serialowych, znana jest przede wszystkim z... czerwonych dywanów i kroniczek towarzyskich.
Kiedy w 1997 roku Anna Samusionek zdobyła nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za kreację w "Darmozjadzie polskim", krytycy i znawcy filmów okrzyknęli ją nadzieją polskiego kina. Ona sama mówiła wtedy:
- Chciałabym dostawać wspaniałe, satysfakcjonujące role, dzięki którym mogłabym spełniać się w zawodzie.
Kolejne role potwierdziły, że Anna Samusionek jest świetną aktorką, ale przeszły bez echa. Ania coraz częściej zaczęła "bywać", aż w końcu stała się najbardziej w Polsce rozpoznawalną... celebrytką. W dodatku chętnie zwierzała się publicznie ze swoich problemów osobistych, na oczach całego kraju toczyła z mężem batalię o prawo opieki nad córką, opowiadała o kłopotach związanych z uzyskaniem rozwodu.
Chociaż ciągle grała w filmach i serialach, widzowie przestali kojarzyć ją z ról, a zaczęli postrzegać ją tylko jako ozdobę imprez i bankietów. Był moment, że Ania niemal codziennie pozowała na innym czerwonym dywanie. O tym, że ma prawdziwy talent, mówiono znacznie rzadziej niż o tym, jak była ubrana podczas kolejnej premiery, kolejnego pokazu mody, kolejnej promocji kosmetyków.
Nie szczędzono jej przy tym pogardliwych i krytycznych słów, z satysfakcją odnotowywano jej modowe wpadki.
Chociaż Ania wciąż lubi bywać i wciąż często spotkać ją można na różnego rodzaju imprezach, ostatnio znów zaczęto zwracać uwagę na to, że jest po prostu dobrą aktorką. Tylko w 2011 roku widzieliśmy ją w czterech bardzo różnych serialowych wcieleniach. Oprócz Kasi Kołacz w "Przepisie na życie" zagrała też Teresę Piontek w "Czasie honoru", Sylwię Nowik w "Linii życia", i Inkę Kocińską w "Ludziach Chudego". Była też jedną z gwiazd kinowego przeboju "Och Karol 2".
Wiele wskazuje na to, że Anna Samusionek zamierza wrócić do aktorskiej elity polskiego kina i seriali. Czy jej się to uda?