Sekret Elżbiety wyjdzie na jaw

Po Elżbiecie Milewskiej widać, że wiele przeszła i sporo ukrywa. Wychowała się w biednej rodzinie, której trudno było związać koniec z końcem. Wkrótce po swoich szesnastych urodzinach zaszła w nieplanowaną ciążę. Nie zdążyła powiedzieć ukochanemu, że zostaną rodzicami, bo on wyjechał do pracy za granicę. Gdy Monika przyszła na świat, Elżbieta - pod dużym naciskiem rodziny - oddała malutką córeczkę do domu dziecka. Swojej przyjaciółce Ninie (Ewa Kasprzyk) wręczyła pożegnalny list oraz kilka pamiątek, po czym wyjechała do Niemiec. Ciągle obiecywała sobie, że nawiąże kontakt z Moniką. I zawsze, gdy już zbierała się w sobie, traciła odwagę. Bała się konfrontacji i tego, że zburzy życie swojej córki, która nigdy nie wybaczy jej porzucenia.

Aktualnie Elżbieta jest ciężko chora na serce. Problemy ze zdrowiem sprawiły, że postanowiła odnaleźć córkę. O pomoc poprosiła swoją starszą siostrę Dagmarę (Barbara Lauks). Jednak dręczona olbrzymim poczuciem winy, Elżbieta nie była w stanie porozmawiać w cztery oczy z Moniką. Po prostu stchórzyła. I gdyby nie determinacja Artura (Filip Bobek), być może nigdy nie doszłoby do ich spotkania. Sagowski zorganizuje konfrontację obu pań w restauracji. Jednak nie przyniesie ona nic dobrego. Powód? Monika nie będzie gotowa na kontakt z matką i nie stawi się w umówionym miejscu. Stwierdzi, że Milewska to obca dla niej osoba.

Tymczasem Elżbieta w bardzo ciężkim stanie trafi do kliniki kardiologicznej. Artur namówi Monikę, żeby razem z nim pojechała do szpitala. Czy ta wizyta odmieni ich wzajemne relacje? Czy Monika zdoła kiedykolwiek wybaczyć matce, że oddała ją do sierocińca?