Prosto w serce
Ocena
serialu
7,5
Dobry
Ocen: 1310
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Prosto w serce": Kuba Jankiewicz wyrósł na niezłego przystojniaka

Kuba Jankiewicz, czyli uroczy Filip z "Prosto w serce" i niezapomniany Kostek z "Listów do M.", w niczym już nie przypomina dzieciaka, jakim był jeszcze niedawno. Słodziak znany m.in. z "Chichotu losu", "Strażaków" i "M jak miłość", wyrósł na przystojniaka, który wkrótce najprawdopodobniej złamie serca wielu nastolatkom...

Kuba Jankiewicz, choć ma dopiero niespełna 17 lat, może się poszczycić świetnymi rolami w kilkunastu produkcjach. W pamięci kinomanów zapisał się przede wszystkim wspaniałymi kreacjami w dwóch częściach hitowych "Listów do M.", a telewidzowie kojarzą go głównie jako Antka Szeflera, czyli syna Ewy (Dominika Kluźniak) z "M jak miłość". Wiele osób widzi w nim... nowego Macieja Stuhra i wróży wielką karierę filmową!

Jakub po raz pierwszy stanął przed kamerą jako siedmioletni brzdąc. W 2010 roku dostał rolę Karola Gazdy w "Chichocie losu", a zaraz potem Filipa Poranka w "Prosto w serce". Miał 8 lat, gdy reżyser Mitja Okorn zaprosił go do udziału w "Listach do M.", a Michał Kwieciński zaproponował role w serialach "Hotel 52" i "Czas honoru". Chłopak był po prostu skazany na karierę aktorską!

Reklama

- W mojej rodzinie nie ma żadnych aktorów. Jestem pierwszym, który próbuje robić coś w tym kierunku - mówi.


Kuba, oprócz tego, że gra w serialach i filmach, pracuje też w dubbingu. To jego głosem mówi m.in. Otto w polskiej wersji "Spider-Manie", Konrad w "Małej czarownicy" i tytułowy bohater bajki "Książę Czaruś".

Jakub Jankiewicz nie kryje, że aktorstwo jest jego... pomysłem na życie. Dziś nie wyobraża już sobie bez życia bez grania. Po maturze zamierza zdawać do szkoły teatralnej, a na razie w weekendy chodzi na zajęcia aktorskie, taneczne i wokalne.

- Najwięcej uczę się podczas zdjęć do "M jak miłość". Słucham rad aktorów, których bardzo cenię i podziwiam - wyznał kiedyś.

Dziś Kuba w niczym już nie przypomina dzieciaka, którego cała Polska pokochała za rolę w "Listach do M.".

Ze słodziaka przeistoczył się w przystojnego młodzieńca... Niedawno widzieliśmy go w jednym z odcinków "Komisarza Aleksa", wkrótce zobaczymy  u boku Artura Żmijewskiego w "Ojcu Mateuszu".

Myślicie, że zrobi karierę tak wielką jak Maciej Stuhr - jego filmowy tata z "Listów do M."?

***Zobacz także***

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy