Prokurator
Ocena
serialu
8,3
Bardzo dobry
Ocen: 71
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

“Prokurator": Teoria brakującego elementu

Na moście na Kanale Żerańskim znaleziono powieszonego mężczyznę. Samobójstwo czy zabójstwo? Na to pytanie musi odpowiedzieć ekipa dochodzeniowa z nowego serial TVP2 pt. “Prokurator" (emisja po wakacjach). Dlatego płetwonurek penetruje dno kanału pod mostem. W pewnym momencie wychyla głowę ponad lustro wody...


Trwają zdjęcia do serialu kryminalnego "Prokurator". Reżyserują Jacek Filipiak (wcześniej podpisał się pod takimi produkcjami jak "Odwróceni" czy "Naznaczony") i Maciej Pieprzyca (“Chce się żyć", “Drzazgi", “Kryminalni") . Zdjęciom przygląda się scenarzysta Wojciech Miłoszewski. Zbieżność nazwisk z autorem kryminalnych bestsellerów nieprzypadkowa. Zygmunt Miłoszewski jest bratem Wojciecha. Razem wymyślali historię i pisali scenariusz "Prokuratora".

Jedna zagadka kryminalna w odcinku

-  To serial kryminalny - mówi Wojciech Miłoszewski. - Opowiada historię prokuratora i policjanta, który mu asystuje w czynnościach śledczych. Każdy odcinek jest zamkniętą całością. Można zacząć oglądać serial od dowolnego odcinka, bo w każdym jest rozwiązywana jedna zagadka kryminalna.

Reklama

Mimo że scenariusz został już napisany, autor nie może jeszcze uznać, że jego praca została zakończona.

- Proces pisania scenariusza trwa nadal - mówi. - Wciąż muszę reagować na zmiany, niekiedy bardzo duże, które są wprowadzane w czasie produkcji. Teraz jesteśmy nad Kanałem Żerańskim, a w pierwotnej wersji te sceny miały rozgrywać się zupełnie gdzie indziej. Ważne jest, żeby autor tekstu czuwał do końca nad wszystkimi zmianami. Czasami jedna zmiana lokacji czy jakiegoś zwrotu akcji rzutuje na kontynuację historii.

Garnitur zamiast zbroi

Technik kryminalny zwany Dziadkiem (Janusz Michałowski) przygotowuje się do oględzin miejsca zdarzenia. Nadjeżdża stary sportowy opel calibra z policyjnym kogutem na dachu. Z auta wysiada policjant Kielak (Wojciech Zieliński), który zaczyna droczyć się z Dziadkiem. Po chwili do mężczyzn dołącza prokurator Proch (Jacek Koman), który przyjechał z Kielakiem, ale nie biega, a tym bardziej nie mówi tak szybko, jak jego podwładny.

- Kazimierz Proch jest prokuratorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście - wyjaśnia Artur Kowalewski (m. in. "Odwróceni" i "Wataha"), współproducent serialu obok Magdaleny Zielskiej ("Pitbull").

- Ma fantastyczną skuteczność - dziewięćdziesiąt kilka procent rozwiązanych spraw. Jest dojrzałym mężczyzną, samotnym i bardzo zdyscyplinowanym. Zawsze elegancko ubrany, ale nie dlatego, że jest dandysem. Krawat i garnitur to elementy jego zawodowej zbroi. On poprzez swoje "dopięcie" dystansuje ludzi, z którymi się spotyka, by od razu wiedzieli, z kim mają do czynienia. Wierzymy, że Jacek Koman idealnie wcieli się w tę postać. On jest niesamowicie charyzmatyczny. Tak się składa, że Proch posiada cechy Jacka Komana, a Jacek posiada cechy Procha. Prokurator Proch wymyślił kiedyś teorię brakującego elementu.

- W jego pokoju w prokuraturze jest wielka reprodukcja obrazu złożonego z puzzli z jednym brakującym fragmentem. Ten brakujący element powieszony jest jako mały obrazek obok dużego. Prokurator Proch wierzy, że w każdym śledztwie jest coś, czego nie dostrzegamy na początku. On uważa, że widząc wszystkie składowe sprawy, można też zobaczyć brakujący element. Owa teoria brakującego elementu jest bardzo charakterystyczna dla postaci prokuratora, jego analitycznego podejścia do każdego śledztwa. W serialu funkcjonuje duet Proch i młodszy od niego policjant Kielak, który jest ekstrawertycznym gadułą, zapatrzonym w swojego mistrza i mentora.

Po stronie prawa

To pierwsza główna rola Jacka Komana w polskiej produkcji, aktor ani chwili nie wahał się przed podpisaniem umowy.

- Świetnie napisane scenariusze nie pozostawiały miejsca na wątpliwości - twierdzi. Aktor śmieje się, że do tej pory grywał w zagranicznych produkcjach drani spod ciemnej gwiazdy, a teraz wreszcie znalazł się po stronie prawa.

W 10-odcinkowym serialu nie zabraknie kobiet mających wpływ na życie bohatera.

- Są tu też dwie ważne postacie drugoplanowe, będące idealnym tłem i uzupełnieniem, ale również elementem intrygi - mówi Artur Kowalewski. - To prokurator Chorko, bezpośrednia przełożona Procha, którą gra Dorota Kolak i patolog Sidlecka, którą zagra Magda Cielecka. 

 

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy