Twórcy hitu Netfliksa zażartowali z aktora. Poszło o... drużyny sportowe
"Problem trzech ciał" jest ostatnio na ustach wszystkich wielbicieli seriali. Intrygująca produkcja Netfliksa zrealizowana z rozmachem przyciągnęła przed ekrany i monitory mnóstwo widzów, a co dzień dowiadujemy się na jej temat nowych ciekawostek. Ostatnio wrażeniami z pracy nad serialem podzielił się John Bradley.
"Problem trzech ciał" to najnowszy serialowy hit Netfliksa. Oparty na podstawie pierwszej części trylogii autorstwa Liu Cixina, która porównywana jest przez krytyków literackich m.in. do "Kronik Diuny" Franka Herberta, zadebiutował na platformie 21 marca. Połączenie wielu intrygujących pomysłów fabularnych oraz międzynarodowa obsada z pewnością przyczyniły się do sukcesu serii. Jedną z głównych ról zagrał John Bradley, którego z pewnością pamiętacie z "Gry o tron", gdzie wcielił się w postać Samwella Tarly’ego.
Na planie tego serialu science fiction Bradley ponownie spotkał się twórcami jednego z najpopularniejszych seriali HBO. David Benioff oraz D.B. Weiss zaprosili zresztą również do współpracy dwóch innych aktorów z "Gry o tron" - Liama Cunninghama oraz Jonathana Pryce’a. Widać, że wszystkim panom świetnie się razem pracuje.
Wpływ na tak dobrą współpracę może mieć fakt, iż i Benioff, i Weiss lubią czasami zażartować sobie z członków swojej obsady. Niektóre z ich żartów na planie produckji HBO przeszło do historii. Nic dziwnego, że nie potrafili się powstrzymać, aby trochę pośmiać się z Bradleya.
W wywiadzie z Martą Wawrzyn z Serialowej John Bradley przytoczył historię o tym, jaki kawał wywinęli mu twórcy. A rozeszło się o... drużyny sportowe. Bradley jest wielkim fanem Manchester United, a jego serialowy odpowiednik - Jack Rooney - Manchester City.
"Świetnie się bawiłem, grając tę rolę, ale to nie znaczy, że oni czasem nie psocili. Ponieważ ja jestem fanem Manchester United, wielkim fanem Manchester United - całe życie byłem. Dlatego uczynienie Jacka fanem Man City wydawało się bardzo okrutne i naprawdę niesprawiedliwe" - mówi aktor serwisowi Serialowa.
Bradley zauważył, że jego bohater jest tak bogaty, że może dosłownie kupić każdy gadżet z barwami swojego ulubionego klubu.
"Dlatego przebywanie w wymarzonym domu mojego bohatera było dla mnie torturą, bo otaczały mnie te wszystkie rzeczy, od których robiło mi się niemal niedobrze" - powiedział Marcie Wawrzyn Bradley.
"Problem trzech ciał" jest dostępny na Netflix od 21 marca 2024 roku.
Zobacz też: Producenci wciąż czekają na decyzję Netflixa. Chcą opowiedzieć tę historię do końca