​Został jej rok do czterdziestki!

Agnieszka Dygant kończy 27 marca 39 lat.

- Z roku na rok świat wydaje mi się coraz bardziej złożony i kolorowy - stwierdziła niedawno w wywiadzie.

- Młodzi ludzie widzą wszystko w czarno-białych barwach. Ale trudno się nie zmieniać! Z biegiem lat człowiek zaczyna widzieć pośrednie barwy i już nic nie jest takie oczywiste jak kiedyś - powiedziała.

Agnieszka Dygant - dwukrotna laureatka Telekamery "Tele Tygodnia" - szturmem zdobyła serca widzów jako Mariolka w serialu "Na dobre i na złe".

- Broniłam się przed tą rolą. Mariolka miała być jedynie przygodą, epizodem w moim zawodowym życiu, ale spodobała się telewidzom i została w Leśnej Górze. Trochę się bałam, że utknę w jednym serialu, zamknę w skorupce jednej postaci. Byłam przerażona popularnością Mariolki. Miałam przecież inne marzenia... - wspomina aktorka.

Zupełnie inną twarz Agnieszka pokazała jako Czarna w "Fali zbrodni". Jednak to jej komediowy talent sprawił, że producentka Dorota Kośmicka-Gacke tylko ją widziała w roli Frani Maj w przygotowywanej przez siebie polskiej wersji "Niani". Agnieszka Dygant bez wahania przyjęła propozycję Doroty i poświęciła "Niani" prawie 4 lata swojego życia. Kiedy padł ostatni klaps na planie serialu, postanowiła zrobić sobie przerwę od aktorstwa i po prostu odpocząć.

Zwłaszcza, że w jej życiu szykowały się właśnie bardzo poważne zmiany. Aktorka przygotowywała się bowiem do roli mamy!

Po urodzeniu syna Xawerego Agnieszka zniknęła z ekranów na prawie 3 lata. Do pracy wróciła dopiero w ubiegłym roku. Zagrała w komedii romantycznej "Listy do M." i przyjęła kolejną rolę serialową. Oglądamy ją właśnie jako Agatę Przybysz w "Prawie Agaty".

Rok przed 40. urodzinami Agnieszka Dygant wróciła na szczyt popularności. Śmieje się, że nie przestaje jednak marzyć o kolejnych świetnych rolach w świetnych filmach i serialach.

- Marzenia zawsze do czegoś fajnego nas prowadzą - mówi odchodząca dziś 39. urodziny aktorka.